Zakład Aktywności Zawodowej w Pile szuka nowych zleceń. Obecnie pracuje w nim 85-ciu niepełnosprawnych. Często to ich jedyne źródło utrzymania.
Praca na skwerze przy Jagiellońskiej wre. Za jego utrzymanie, tak jak za większość zieleni w mieście, odpowiadają niepełnosprawni z Zakładu Aktywności Zawodowej w Pile.
- Spodobało mi się przyjść do nas do pracy tu do zakładu bo ja na warsztaty chodziłem i dowiedziałem się, że tu jest ta praca i spodobało mi się i tu jestem od początku jak jeszcze okien nie było - wspomina Leszek Laska, pracownik ZAZ w Pile.
Czyli od 15 lat. Kiedy to zaczęto przystosowywać pod zakład budynek przy ul. Węglowej. Główną misją zakładu jest rehabilitacja społeczna oraz aktywizacja zawodowa niepełnosprawnych. Obecnie w pilskim ZAZie pracuje 112 osób z czego 85 ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Tak jak pani Aneta która pracuje w dziale opakowania i montażu.
- Ta praca daje mi satysfakcję. Jestem potrzebna komuś i jestem zadowolona z tej pracy, to jest moja pierwsza praca - mówi Aneta Wąsek, pracownica ZAZ w Pile.
Która jest dla kobiety źródłem utrzymania. Trudno byłoby znaleźć jej inne miejsce zatrudnienia. A przecież...
- Osoby
niepełnosprawne są bardzo dobrymi pracownikami, świetnymi. Im tak zależy na tej pracy i są tak oddani jej. Starają się tak jak mogą - stwierdza Bożena Krzoska, instruktorka w ZAZ w Pile.
Za chwilę jednak tej pracy będzie mniej. Dział ogrodniczo-porządkowy kończy prace sezonowe. Zajmuje się nimi kilkunastu niepełnosprawnych, którzy na kolejne kilka miesięcy zostaną przeniesieni do innego działu. Jednak i tam sytuacja wygląda różnie.
- Bo jeżeli tworzymy wiązki elektryczne, które są potrzebne do maszyn, które produkują meble na przykład, to okazuje się, że tych mebli sprzedaje się mniej, więc potrzebnych jest mniej maszyn, które te meble produkują i w kolejności nasz zakład produkuje mniej wiązek elektrycznych - wyjaśnia Witold Urbanowicz, dyrektor Zakładu Aktywności Zawodowej w Pile.
A to tylko jeden z przykładów. Sytuacja jest niepewna. Inna duża firma, która korzysta z usług ZAZu
- Sugeruje już spadek zamówień, że firmy z którymi oni kooperują, zmniejszają zamówienie więc to tez spadnie na nas i to jest też temat na najbliższe kilka tygodni żeby negocjować, żeby rozmawiać - dodaje Witold Urbanowicz.
Dlatego pilski ZAZ poszukuje nowych zleceń. Jak przekonuje jego dyrektor, ich usługi mają konkurencyjne ceny. W dodatku przedsiębiorstwa, które zatrudniają powyżej 25 pracowników a skorzystały z usług Zakładu Aktywności zawodowej, mogą liczyć na ulgę z tytułu obowiązkowej składki na PFRON.
