W miejscowości Lipia Góra doszło wieczorem do pożaru w kotłowni opalanej drewnem. Kotłownia sąsiaduje z kurnikiem, a ten z domem. Nikt nie został poszkodowany.
- Z kurnika ewakuowano 20 kur oraz dwa koty. Strażacy gaszący budynek wyposażeni byli w sprzęt ochrony układu oddechowego oraz kamery termowizyjne, które umożliwiały precyzyjne podawanie wody w celach gaśniczych. Dalsze działania polegały na wynoszeniu nadpalonych i spalonych materiałów na zewnątrz budynku celem dogaszenia. W wyniku pożaru zniszczeniu lub spaleniu uległo: osprzęt pieca centralnego ogrzewania, Instalacja elektryczna budynku, drewno opałowe, strop drewniany, konstrukcja dachu oraz jego pokrycie, słoma która wypełniała poddasze - informuje mł. bryg. Leszek Naranowicz, zastępca komendanta powiatowego PSP w Chodzieży.
- Było to konieczne w celu zapewnienia bezpieczeństwa pracujących ratowników. Jednak spowodowało brak dostawy prądu również do jednego z domów w Lipiej Górze, gdzie znajduje się respirator podtrzymujący parametry życiowe u chorej osoby - dodaje strażak.
Strażacy udali się pod wskazany adres i zasilali respirator przy użyciu agregatu prądotwórczego. Akcja trwała prawie pięć godzin. Brało w niej udział 8 zastępów PSP i OSP (28 strażaków), policja, oraz pogotowie energetyczne.
fot. mł. kpt. Paweł Felski
Komentarze
Zobacz także