
Bezpodstawne wezwanie miało miejsce w Złotowie.
- Mundurowi błyskawicznie zostali skierowani pod wskazany adres. Na miejscu zgłaszający z drwiną w głosie oznajmił, że fałszywie zawiadomił o zdarzeniu wskazując, że przyczyną powiadomienia Policji jest to, że nie może na swoim synu wymóc posprzątania mieszkania - informuje złotowska policja
To tylko przykładowe zgłoszenie jakie otrzymują złotowscy policjanci. Bezpodstawnych wezwań służb jest niestety wciąż wiele. Odciągają one załogi karetek pogotowia, Policję czy Państwową Straż Pożarną od ważnych zadań związanych z ratowaniem życia i zdrowia osób, które faktycznie tej pomocy potrzebują.
Wielokrotnie na numer alarmowy wykonywane są również połączenia, które niepotrzebnie blokują linię telefoniczną np.: głuche telefony, dzwonią również osoby, które chcą się po prostu komuś „wygadać”. Jeżeli policjanci przerywają takie połączenie, osoby dzwonią po raz kolejny i następny, i tak przez ok. 15 – 20 minut. W tym czasie numer jest zablokowany, uniemożliwiając korzystanie z niego osobom dzwoniącym z informacją o poważnym zdarzeniu.
Policja apeluje, aby nie wzywać służb ratunkowych dla żartu. Za bezpodstawne zgłoszenie sprawca podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni), karze ograniczenia wolności lub karze grzywny do 1 500 złotych.
źródło i foto: KPP Złotów
Komentarze