O historii byłej dyrektorki SP nr 5 w Pile informowaliśmy w poniedziałek. Po tym jak kobieta uległa wypadkowi w górach i zapadła w śpiączkę, rodzina zbierała pieniądze na jej dalsze leczenie. Szansą na wybudzenie kobiety ze śpiączki miała być trzymiesięczna kosztowna rehabilitacja. Akcja odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych, a inicjatywę wsparło wiele osób. Bardzo szybko udało się zebrać ponad 70% potrzebnej na leczenie kwoty.
- To osoba, która każdemu chciała bardzo pomóc w życiu. Niezależnie od tego czy to były złe relacje w rodzinie, czy to były czyjeś nałogi czy choroby, ona zawsze była - mówiła nam wtedy Dominika Gofron, była uczennica Anny Stefanowicz.
Niestety w sobotę około godz. 23 Anna Stefanowicz zmarła. Rodzina kobiety poinformowała o tym na facebookowym profilu „Wybudzamy Anię Stefanowicz”:
Była dyrektorka pilskiej podstawówki w grudniu skończyłaby 63 lata.
Gdy nie było jeszcze wiadomo jak potoczy się rehabilitacja Anny Stefanowicz i czy cała kwota ze zbieranych 90 tys. zł będzie na to potrzebna, rodzina pisała wtedy na stronie zrzutka.pl:
- Każda wpłata będzie dokumentowana i rozliczana. Jeżeli Ania nie wykorzysta darowizn to zostaną one przekazane na Hospicjum im. Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej w Pile.
Zebrano tam już 64 938 zł z założonych 90 tys.