Tomasz Lech jest sparaliżowany po wypadku. Potrzebuje rehabilitacji

10.11.2020   Autor: Artur Maras
1909---380
Pilanin Tomasz Lech potrzebuje wsparcia. 22-latek w wyniku wypadku, któremu uległ ponad miesiąc temu jest całkowicie sparaliżowany. Chłopak ma duże szanse na powrót do zdrowia. Aby jednak tak się stało potrzeba specjalistycznej rehabilitacji. Jej koszt to niemal 200 tys. zł.

Powrót do domu w deszczowy dzień zakończył się dla Tomka tragedią.

- Wracałem z Piły do Krakowa do siebie do domu. I na A1 wpadłem w poślizg uderzając w barierkę i barierka ścięła dach auta z tego co słyszałem, bo już wtedy nie mogłem ruszać ciałem - opowiada Tomasz Lech. 

Barierka zamiast odbić auto, wygięła się miażdżąc dach i przy okazji kręgi szyjne Tomka. Chłopak doznał całkowitego paraliżu ciała. Przeszedł poważną operację w łódzkim szpitalu.

- Po 24 godzinach dowiedzieliśmy się, że nasz syn jest w szpitalu, że ma złamany piąty kręg, że jest w stanie bardzo ciężkim i że nie rokuje. To były najgorsze 24 godziny - mówi Iwona Kamińska-Lech, mama Tomka. 

Z czasem stan Tomka zaczął się jednak nieznacznie poprawiać. Mimo to chłopak od ponad miesiąca wciąż jest przykuty do łóżka.



- Poza prawą nogą wszędzie jest niedowład. Ręce są dosyć słabe, natomiast prawa ręka jest silniejsza i tu już nawet zaczynam ruszać palcami. Fizjoterapeuci mówią, że mam duże szanse do powrotu tak na 70 proc. sprawności do 100 proc. To zależy od rehabilitacji tak naprawdę - dodaje Tomasz Lech. 

Którą NFZ finansuje tylko przez... miesiąc. Już teraz wiadomo, że chłopak będzie potrzebować profesjonalnej rehabilitacji minimum przez rok. Na to potrzeba niemal 200 tys. zł. Tomek jest młodym informatykiem, maniakiem świata gier komputerowych. Dopiero rozpoczął swoją zawodową karierę. Gdyby rehabilitacja przywróciła mu sprawność rąk mógłby pracować w swoim zawodzie i sam się utrzymywać.
ABY WESPRZEĆ TOMKA MOŻNA KLIKNĄĆ TU 

- Najbardziej jesteśmy zadowoleni z tego, że ta prawa strona odzyskała większą sprawność. Taką, że rehabilitanci mówią, że jest to taki materiał do pracy, że tam jest szansa aby te prawa stronę szybciej pobudzić - przekonuje mama Tomka. 

Rodzina i przyjaciele zaczęli organizować zbiórki i licytacje. W pomoc włączyło się wiele osób.

- Jest osobą bardzo lubianą, angażuje się w bardzo wiele inicjatyw, czy to zarówno online, czy też pomaga nam przy organizacji jakichś eventów. Jest osobą, na którą zawsze można liczyć i która zawsze wyciągnie pomocną dłoń - przekonuje Marcin Baranowski, przyjaciel Tomka. 

I tej pomocnej dłoni Tomek potrzebuje teraz sam. Jego rodzina i przyjaciele proszą o...

- Wsparcie od wszystkich możliwych osób, które chcą się zaangażować w tę pomoc, żeby Tomek wrócił do normalnego życia, żeby mógł realizować swoje pasje i marzenia i spełniać się chociażby w pracy - mówi Dominik Wegner, przyjaciel Tomka. 

A to zależy właśnie od długotrwałej i kosztownej rehabilitacji.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group