- Do 21grudnia mamy termin wykonania samego remontu, a do końca roku termin dostawy wyposażenia. Te mieszkania będą w pełni wyposażone, łącznie ze sztućcami i kubkami, więc jakby bezpośrednio do zamieszkania. Te rodziny, które przyjadą do Wałcza wystarczy, że powieszą swoje ubrania na wieszakach, a całą resztę będą miały w mieszkaniach gotową i takie standard właśnie przygotowujemy - tłumaczy Maciej Żebrowski, burmistrz Wałcza.
Repatrianci nie muszą dodatkowo płacić za mieszkania, po ich stronie są tylko koszty mediów. W tym roku wojewoda zachodniopomorski na przyjęcie siedmiu rodzin repatriantów przekazał pieniądze trzem gminom. Do Koszalina, Karlina i Świnoujścia do tej pory udało się sprowadzić trzy rodziny z Kazachstanu.