Policjantka z zespołu ds. Wykroczeń pilskiej jednostki, szła do osiedlowego sklepu zrobić zakupy. Kiedy się do niego zbliżała, zobaczyła wybiegającego ze środka mężczyznę.
- Uciekinier trzymał w rękach butelki alkoholu. Funkcjonariuszka od razu zareagowała i podjęła pościg. Po przebiegnięciu kilkuset metrów sprawca zniknął w osiedlowych uliczkach. Mężczyzna, za którym biegła policjantka, wydawał się jej znajomy. Kiedy wróciła do sklepu i przejrzała monitoring, upewniła się w swoich przekonaniach - relacjonuje mł. asp. Jędrzej Panglisz, rzecznik pilskiej policji.