Powodem odwołania jest „utrata zaufania do wojewody w związku z podjęciem przez niego sprzecznej z interesem publicznym i wydanej z naruszeniem przepisów prawa decyzji dotyczącej budowy tzw. zamku w Stobnicy”. 30 listopada wojewoda Mikołajczyk poinformował, że nie unieważni decyzji starosty obornickiego dotyczącej pozwolenia na budowę zamku. Podkreślił jednocześnie, że zgodę wydano z naruszeniem prawa.
Łukasz Mikołajczyk pełnił funkcję wojewody od ponad roku. Dziś pożegnał się ze stanowiskiem.
Był to czas pełen wyzwań. Nieprzewidywalny, wyjątkowy, trudny. Czas walki z pandemią Covid-19 oraz wielu inicjatyw i projektów na rzecz Wielkopolski. To także czas budowania dialogu, pokonywania różnic i wypracowywania kompromisów. Co dzień starałem się czynić wszystko, by wzajemny szacunek, dobro publiczne i bezpieczeństwo były podstawą współpracy z każdym, z kim przez ostatni rok było dane mi się spotkać. Dziś kończę służbę Wielkopolsce z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.
Za dotychczasową współpracę serdecznie dziękuję Premierowi, Ministrom, Parlamentarzystom i Samorządowcom z Wielkopolski, pracownikom Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, całej administracji zespolonej oraz wszystkim, z którymi miałem okazję współpracować. Doświadczenie tych relacji było dla mnie niezwykle wartościowe i jestem pewien, że pozwoli zbudować fundamenty pod moje dalsze działania w służbie Rzeczypospolitej.
Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i rządowi Zjednoczonej Prawicy życzę wytrwałości i dalszej realizacji działań, których celem jest dobro naszej Ojczyzny - czytamy w oświadczeniu Łukasza Mikołajczyka.
Zdaniem Jacka Gursza przewodniczącego Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski oraz burmistrza Chodzieży powód odwołania wojewody jest zbyt błahy. Zaznacza również, że liczy się współpraca i budowanie wspólnego dobra, a nie podziały lub tło polityczne. A więcej na ten temat w dzisiejszym programie "Prosto z Mostu" o godz. 19.00 na antenie TV ASTA.
Komentarze
Zobacz także