- Odnawiamy sprzęt po 11 latach istnienia miejskiego oddziału WOPR. Sprzęt, który poprzednio posiadaliśmy nie nadawał się zupełnie do ratownictwa. Łodzie miały wysokie burty, relingi, czyli ratownictwo wodne było bardzo utrudnione. Otrzymaliśmy kolejną nowość, nowość na świecie – łódź z uchylanym dziobem - tłumaczy Remigiusz Nowak z miejskiego oddziału WOPR w Chodzieży.
Nabytek chodzieskich woprowców będzie zabezpieczać jezioro Miejskie. Na wodę wypłynie między innymi podczas zawodów motorowodnych, regat, czy patroli. Będzie też w wyjątkowych sytuacjach pomagać straży pożarnej. Łódź kosztowała 110 tysięcy złotych.