Wystarczyło: trochę śniegu, temperatura na minusie i w krajobrazie pojawiły się sanki i bałwany. Śnieg spadł jakby w nagrodę dla dzieci, które dziś rozpoczęły ferie zimowe. Jest się z czego cieszyć, bo od wtorku dzieci mogą już wychodzić na zewnątrz bez opieki dorosłych.
- Będę się bawić, chodzić na śnieg i zjeżdżać na sankach - zapewnia mała pilanka.
Śnieg to niestety krótkotrwała rozrywka, która w każdej chwili może zniknąć. A tegoroczne ferie są inne niż do tej pory bywało w historii. Wszyscy uczniowie w kraju jednocześnie mają wolne od szkoły. Poza tym obowiązują obostrzenia epidemiczne. Nie ma choćby wyjazdów w góry, czy na półkolonie. Nie można iść na basen, do kina czy do restauracji. Rozrywka, tak jak nauka – tylko on-line. To trudny czas nie tylko dla dzieci, ale też dla rodziców.
Domowe ferie to rzeczywistość, z którą trzeba się teraz zmierzyć i spróbować znaleźć jakieś pozytywy tej sytuacji.
W Pile z pomocą przychodzi Regionalne Centrum Kultury, które choć nie może zaprosić dzieci do siebie, to postarało się, by zdalnie umilić im ten czas.
- Będziemy chcieli zachęcać najmłodszych mieszkańców naszego miasta i młodzież do tego, żeby oglądali nasze produkcje, czyli spektakle teatralne - zachęca Mirosław Nalepa, zastępca dyrektora Regionalnego Centrum Kultury w Pile.
RCK przygotowało ofertę zajęć on-line dla dzieci i młodzieży. Oprócz spektakli, to także konkursy i zajęcia taneczne.
- Staramy się dzieci zaktywizować, czyli zajęcia baletu z p. Łapińską i zajęcia plastyczne, które dzieci lubią bardzo - zapewnia Aneta Lorek, Regionalne Centrum Kultury w Pile.
Zajęcia będą transmitowane codziennie od godz. 10.00 do 12.00 na Facebooku Regionalnego Centrum Kultury. Szczegóły można znaleźć na internetowej stronie RCK.