- Jestem zdegustowany sposobem przygotowania rządu do najważniejszej rzeczy, która determinuje nasze życie od roku, czyli do akcji szczepień. Uważam, że ona jest nieprzygotowana, uważam, że powinno się negocjować z Unią Europejską szybkie zwiększenie dostaw do Polski, a jeżeli te negocjacje nie przyniosłyby rezultatu to powinno się kupić szczepionki bokiem - mówi Jerzy Hardie-Douglas, poseł na Sejm RP, Koalicja
Obywatelska.
Jerzy Hardie-Douglas uważa również, że w pierwszej kolejności nie należy szczepić medyków, tylko seniorów po 80 roku życia, bo to oni są najbardziej narażeni na utratę zdrowia i życia. W jego ocenie lekarze i pielęgniarki w ponad 50% przechorowali już COVID-19 i przez kilka najbliższych miesięcy mają odporność. Parlamentarzysta jest zdania, że jak najszybciej powinno się odizolować seniorów i osoby z obciążeniami, a reszcie społeczeństwa pozwolić pracować i zarabiać na utrzymanie. Jerzy Hardie-Douglas jako lekarz zamierza promować ideę szczepień. Parlamentarzysta gościł w Wałczu przy okazji otwarcia swojego biura poselskiego, które mieści się przy ulicy Domańskiego 11.
Komentarze