Pierwszy powiew mroźnego powietrza od dwóch tygodni. To na analogowych astronautach zrobiło spore wrażenie. Przez ten czas pięcioosobowa załoga była zdana tylko na siebie.
- Cała załoga miała naprawdę wysokie kwalifikacje, są profesjonalistami, więc nie miałem z nimi żadnego problemu przez te dwa tygodnie, więc myślę, że zrealizowaliśmy plan tej misji - zapewnia Lef Karaginnis, komandor wyprawy.
A plan był taki, by badać wpływ izolacji na mózg człowieka.
- Izolacja sama w sobie wpływa na nasz mózg, na to jak się czujemy, na naszą sprawność fizyczną, a poza tym, że wszyscy astronauci są izolowani, też dieta i warunki w jakich przebywają ma bardzo duży na nich wpływ - tłumaczy Barbara Gronwald, stomatolog - Pomorski Uniwersytet Medyczny.
Także dieta złożona tylko i wyłącznie z liofilizowanej żywności oraz ograniczona ilość wody, miała wpływ na wydzielanie się śliny i powstawanie aft w ustach. Nie bez wpływu na zachowania załogi była też ograniczona przestrzeń, na której musieli funkcjonować.
- Sprawdzałam jak przestrzeń oddziałuje na izolację i odwrotnie, czyli to co się z nami dzieje gdy jesteśmy zamknięci, a szczególnie w sześć osób, w tak małej przestrzeni. Ile przestrzeni będziemy potrzebować do swoich prywatnych aktywności, ile przestrzeni możemy dzielić z innymi, żeby się w tej przestrzeni dobrze czuć - mówi Wiktoria Dziaduła, architekt – Politechnika Śląska.
GALERIA ZDJĘĆ Z ZAKOŃCZONEJ MISJI NA KSIĘŻYCU
- Te badanie, które robiliśmy dla kosmosu, dla nas było oczywiste, że możemy je teraz powtórzyć i zebrać więcej danych, ale możemy je też przetłumaczyć, dla szerokiej publiki dla wszystkich, bo wiemy, że one mogą się przydać w czasach pandemii, badania jak kwarantanna wpływa na nasz mózg, czy izolacja wpływa na nasze zachowanie - wyjaśnia Leszek Orzechowski, szef placówki badawczej Lunares.
Na zachowanie miała wpływ też doba księżycowa. Naukowcy pobudkę mieli o 7.00 rano, a dzień kończył się dopiero o 23.00. Mieli też kosmiczne zadania do wykonania, jak choćby pozbieranie próbek z powierzchni Księżyca i testowanie kosmicznego łazika.
- Łazik na Księżycu głównie ma cel przewożenie materiałów, zbieranie próbek, ale i także i penetracji terenu, czyli możemy wysłać łazik żeby objechał jakiś teren - tłumaczy Piotr Skonieczka, inżynier oprogramowania.
Kolejna misja już w połowie lutego. Wszystkie badania odbywają się pod patronatem ministerstwa zdrowia.