To poluzowanie obostrzeń na razie będzie obowiązywało przez dwa tygodnie. Hotele mogą mieć jedynie połowę obłożenia, podobnie jak kina czy teatry. W tych ostatnich trzeba będzie mieć maseczki na twarzach, zabroniona jest też konsumpcja.
- Niestety restauracje i siłownie nadal pozostaną zamknięte. Stoimy przed dylematem, nie możemy pozwolić na całościowe zamknięcie gospodarki. Dlatego luzujemy obostrzenia stopniowo. Polska ma jedno z najniższych wskaźników bezrobocia, nie możemy sobie pozwolić na zapaść - przekonuje premier Mateusz Morawiecki.
Luzowanie kolejnych obostrzeń premier uzależnia od szczepień przeciwko koronawirusowi.
Ryzyko transmisji koronawirusa jest duże, ale to od ludzi zależy jakie będą dalsze działania rządu.
- To mały kroczek w powrocie do normalności. Musimy jeszcze przez kilka, kilkanaście tygodni wytrzymać - dodaje premier.
Jeśli przez te dwa tygodnie liczba zakażeń wzrośnie, to minister zdrowia będzie rekomendował ponowne ich zamknięcie.
fot. Twitter Kancelarii Premiera
Komentarze
Zobacz także