Poseł PiS w ubiegłym roku za wynajmowane biuro poselskie płacił czynsz w wysokości ponad 3000 złotych miesięcznie. Od 1 stycznia dzięki bonifikacie, której udzielił mu zarząd powiatu pilskiego, płaci niewiele ponad 600 złotych. Biuro poselskie Marcina Porzucka mieści się w budynku należącym do powiatu.
– Rolą biur poselskich podobnie jak i stowarzyszeń nie jest zarabianie pieniędzy. Najemny jednak opłacają podatki i koszty mediów w 100% należnych kwot. W czasie gdy budynki były pustostanami powiat ponosił znaczne koszty związane z ich utrzymaniem - zaznacza Małgorzata Maczan, dyrektor wydziału nieruchomości w starostwie powiatowym w Pile.
Z jeszcze większej ulgi skorzystały kluby sportowe i stowarzyszenia. Te otrzymały 95% bonifikaty. To zdaniem urzędników przykład gospodarności, bo gdyby pomieszczenia stały puste, starostwo ponosiłoby i tak koszty utrzymania. To nie przekonuje członków Młodych Demokratów, czyli młodzieżówki Platformy Obywatelskiej.
– Jeżeli starostwo powiatowe uważa, że obniżka 80% czynszu miesięcznego dla posła na Sejm, który otrzymuje na to środki jest przykładem gospodarności no to według mnie taką sytuację powinno się nazywać niegospodarność starostwa - mówi Kajetan Górny, przewodniczący Stowarzyszenia Młodzi Demokraci w Pile.
Marcin Porzucek podkreśla, że kiedy jeszcze był pracownikiem jednego z biur poselskich, prezydent Piły udzielał podobnych bonifikat i wtedy nikt tego nie kwestionował. Zdaniem parlamentarzysty takie ulgi są udzielane w całym kraju.
– Ja mam więcej biur poselskich w naszym okręgu wyborczym niż wszyscy posłowie Platformy Obywatelskiej razem wzięci. Te biura służą temu, aby się spotykać z mieszkańcami, z dziennikarzami, aby różne były inicjatywy. Mam chociażby biuro w Złotowie, w Krzyżu, Chodzieży czy w Nowym Tomyślu - wylicza Marcin Porzucek, poseł na Sejm RP, Prawo i Sprawiedliwość.
I w tych lokalizacjach także wynajmuje pomieszczenia na preferencyjnych warunkach. Młodzi Demokraci w całej tej sprawie zwracają także uwagę na inną kwestię.
– Dziwnym zbiegiem okoliczności i całej sytuacji pikanterii dodaje to, że żona posła tak naprawdę prowadzi tą sesję, na której te zarządzenie o którym pisaliśmy w poście pojawiło się - zaznacza Kajetan Górny, przewodniczący Stowarzyszenia Młodzi Demokraci w Pile.
Poseł Porzucek odbija piłeczkę i tłumaczy, że jego żona zwołała sesję, bo przewodniczący rady przechodzi rekonwalescencje po przebyciu koronawirusa. Zarząd udzielił bonifikaty także stowarzyszeniom i klubom sportowym działającym w budynku poczty na ul. Wojska Polskiego, także należącym do powiatu. Ulgę otrzymała między innymi Pilska Grupa Medialna czy Basket Piła.