Policjanci z Chodzieży po otrzymaniu zgłoszenia od rodziny zaginionego przystąpili do poszukiwań. Policjantom pomagała Straż Leśna z Podanina i Straż Miejska z Margonina. Powiadomiono też ościenne jednostki policji.
- Sprawdzono między innymi, okoliczne szpitale, publiczne środki transportu, drogi w powiecie. Powiadomiono sąsiadujące jednostki policji. Sytuacja była o tyle poważna, że istniało zagrożenie dla życia i zdrowia mężczyzny. W tych dniach temperatura na zewnątrz oscylowała w okolicach -10°C - informuje chodzieska policja.
Policjanci wraz ze strażnikami leśnymi, miejskimi oraz bliskimi zaginionego tyralierą przeczesywali kompleksy leśne w okolicach miejsca zamieszkania. W gotowości był już policyjny śmigłowiec.
Zaginiony powiedział, że zgubił się w lesie. Szedł przez całą noc. Na szczęście nic mu się nie stało. Po przebadaniu został przekazany pod opiekę najbliższych.
fot. KPP Chodzież i Posterunek Policji w Białośliwiu
Komentarze
Zobacz także