Po szczepieniach tzw. grupy 0, czyli pracowników służby zdrowia, przyszedł czas na osoby powyżej 70 roku życia. W regionalnych przychodniach zaroiło się od chcących przyjąć zastrzyk seniorów. W większości miast powiatowych funkcjonuje więcej niż jeden punkt szczepień. W Chodzieży zastrzyki wykonuje tylko jedna przychodnia.
Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski przeprowadziło badania, z których wynika, że takich miejsc jak Chodzież jest znacznie więcej. Według przewodniczącego stowarzyszenia burmistrza Jacka Gursza, taka sytuacja to skandal.
- Wiele osób z Chodzieży musi jechać na szczepienie do Poznania, do Łobżenicy, do Wyrzyska, więc to jest coś dziwnego - oburza się Jacek Gursz, burmistrz Chodzieży.
- Wiele lokalnych samorządów zgłaszało się do nas z pytaniem w jaki sposób mogą pomóc w organizowaniu takiego punktu szczepień dla swoich mieszkańców. Wiele samorządów zaangażowało się w poszukiwania tych podmiotów - mówi Marta Żbikowska-Cieśla, rzecznik wielkopolskiego oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia.
Według rzeczniczki NFZ, takiej woli ze strony chodzieskich samorządowców nie było. W połowie lutego zaczną się szczepienia nauczycieli, zaś później zastrzyk dostaną przewlekle chorzy.