Modernizacja stadionu przy ulicy Bydgoskiej miałaby pochłonąć 10 mln złotych. Miasto chce pokryć połowę kosztów, a brakujące środki pozyskać w Ministerstwie Sportu. W tym celu prezydent Piły spotkał się z parlamentarzystami Zjednoczonej Prawicy. Pojawiła się szansa skorzystania z programu „Sportowa Polska”.
– Tutaj szanse byłyby bardzo duże i myślę, że nie byłoby problemu, ale też staram się rozumieć, że miastu zależy na tym, aby to dofinansowanie było na wyższym poziomie no i jest też problem taki, że nie ma projektu, nie ma pozwolenia na budowę, na razie są przede wszystkim te prospekty - mówi Marcin Porzucek, poseł na Sejm RP, Prawo i Sprawiedliwość.
– W ciągu dwóch, trzech tygodni będziemy chcieli otrzymać certyfikaty poparcia od federacji żużlowej i PZNP-u, potem przyjdzie czas na opracowanie wstępnej koncepcji projektowo-budowlanej i złożymy ten wniosek i on zostanie wstępnie rozpatrzony - tłumaczy Dariusz Kubicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pile.
Wola i chęć współpracy więc jest. Czy będzie też zgoda ministerstwa? To okaże się za kilka tygodni. Miasto podczas sesji zabezpieczyło w budżecie 130 tys. złotych na przygotowanie dokumentacji przebudowy stadionu.