Tegoroczna zima charakteryzowała się dużym mrozem i mocnymi opadami śniegu. Biały puch jeszcze do niedawna zalegał na polach, chodnikach i drogach. Kilka dni słonecznej i ciepłej pogody sprawiły, że śnieg stopniał. To z kolei spowodowało, że na wielu drogach w regionie pojawiły się dziury.
- Rzeczywiście sytuacja w tym roku jest dużo gorsza, niż w latach poprzednich. Tych dziur mamy sporo, a czynnikiem decydującym są na pewno warunki pogodowe - tłumaczy Miron Tadych, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Pile.
W Pile, trudne warunki drogowe panują, chociażby na ulicy Kamiennej, jednak jak zapewnia Miron Tadych, w ciągu najbliższych 2 tygodni sytuacja powinna znacząco się poprawić. Ta obietnica nie przekonuje kierowców, którzy narzekają na fatalny stan dróg w naszym regionie.
I właśnie o spokój i wyrozumiałość kierowców apelują zarządcy dróg. Wszystkie wyrwy są naprawiane na bieżąco. W powiecie chodzieskim sprawdzono ponad 170 kilometrów dróg. Wykryto kilkanaście usterek. Najgorzej jest przy ulicy Słonecznej w Chodzieży.
Dziury to, jak mówią drogowcy, skutki uboczne zimy. Firmy naprawiające ubytki, przyczyn powstawania wyrw doszukują się w wieku nawierzchni i ostatnich minusowych temperaturach. Dziury pojawiają się, gdy do pęknięcia w jezdni dostanie się woda, która później zamarza. Drogowcy więc w najbliższych dniach będą mieli pełne ręce roboty.
- W pierwszej kolejności należy oczywiście usunąć starą masę asfaltową, która jest spękana, ewentualnie wyboje, jeżeli takie występują. To robi się za pomocą piły mechanicznej, ręcznie wykuwa - tłumaczy Daniel Tamłowski, technolog, POL-DRÓG Piła.
Następnie oczyszczenie i zaimpregnowanie dziury. Na to łata z masy asfaltowej. Należy jednak pamiętać, że tego typu prace wykonuje się w bezdeszczowej pogodzie i przy temperaturze minimum 5 stopni Celsjusza.