Do tej pory przepisy nakazywały jedynie zasłaniania ust i nosa. Panowała tu więc pełna dowolność.
- Przyłbice jednak tak nie zabezpieczają a maseczka to maseczka - mówią niektórzy pilanie.
Z takiego założenia wychodzi teraz także rząd. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział nowe wytyczne. Od dzisiaj usta i nos w przestrzeni publicznej w tym na ulicach, w budynkach użyteczności publicznej czy w galeriach handlowych, będzie można zasłaniać wyłącznie maseczką.
- Wiemy doskonale, że przyłbice nie spełniają swojej roli i te wszystkie ozdobne szmatki to też nie za bardzo. Są maseczki chirurgiczne i one naprawdę już nie są drogie - mówi Danuta Kmieciak, dyrektor PSSE w Pile.
A mają zapewniać większą ochronę niż szalik czy przyłbica. Jeszcze większe bezpieczeństwo dają maseczki, które zawierają specjalne filtry.
Te jednak są znacznie droższe od maseczek chirurgicznych. Najważniejsze, aby nosić je prawidłowo czyli zasłaniając usta i nos. Zdaniem ekspertów powoduje to, że nie wdychamy nawet ponad 90% patogenów, które znajdują się w naszym otoczeniu.
- Do społeczeństwa nie docierały sugestie, że maseczki to nie jest żaden wymysł tylko musimy je nosić by wszyscy czuli się bezpiecznie i aby nie dochodziło do następnych tragedii ludzkich - dodaje Danuta Kmieciak.
To nie jedyne nowe obostrzenia. Po tym jak zakażeń zaczęło przyrastać – wczoraj zakażonych było ponad 11 tys. osób – rząd wprowadził obowiązkową kwarantannę dla osób, które przekroczyły granicę z Czechami i Słowacją. Najsurowsze restrykcje wprowadzono na Warmii i Mazurach. Tam ze względu na trudną sytuację epidemiczną, zamknięte zostały ponownie m. in. szkoły, kina czy hotele.