Kilka dni temu w internecie rozgorzała dyskusja na temat farmy wiatrowej, która powstaje w okolicach Budzynia. Jeden z internautów zasugerował, że w związku z budową ma zostać wyciętych blisko tysiąc drzew.
Jak informuje burmistrz Budzynia, inwestor złożył wniosek o pozwolenie na wycinkę około 500 drzew przy drogach wojewódzkich i powiatowych. Ma to związek z przejazdem wielkogabarytowych ciężarówek, które niebawem wjadą na plac budowy. Włodarz miasta zapewnia, że wbrew pozorom przyroda skorzysta na takim rozwiązaniu.
Nowe nasadzenia mają pojawić się w różnych częściach gminy. W sumie zasadzonych zostanie ponad tysiąc drzew.