Bardzo często u notariusza zjawiają się małżonkowie, chcący wzajemnie uregulować swoje sprawy majątkowe – zarówno te za życia, jak i te po śmierci. Jednym z zagadnień, o które pytają najczęściej jest sens sporządzenia przez nich testamentu. W Polsce wyróżniamy dwa rodzaje dziedziczenia – ustawowe i testamentowe. Ustawowy porządek dziedziczenia spadkodawca może zmienić sporządzając przed swoją śmiercią testament.
- Do kancelarii notarialnej przyszli ostatnio małżonkowie – w średnim wieku, bezdzietni, chcący wskazać komu przypadnie majątek po śmierci jednego z nich. Zapytałam czy sporządzili testamenty. Byli zdziwieni dlaczego o to pytam, bo według ich uznania, skoro nie mają dzieci i gdy jedno z nich umrze, to cały majątek zostanie dla drugiego małżonka. Wyjaśniłam jednak, że niestety są w błędzie. Takie sytuacje są nagminne, bo wiele osób nie zna podstawowych zasad dziedziczenia – wyjaśnia Paulina Owczarz notariusz w Zielonej Górze
Należy zwrócić uwagę, że w sytuacji, w której małżonkowie mają wspólne dzieci, dziedziczenie ustawowe przewiduje, że cały spadek po zmarłym współmałżonku zostaje w najbliższej rodzinie – dziedziczą współmałżonek i dzieci, co do zasady w częściach równych.
Sytuacja przedstawia się natomiast zupełnie odmiennie jeżeli zmarły nie pozostawił tak zwanych zstępnych (dzieci, wnuki, prawnuki). Nasz Kodeks cywilny nie przewiduje automatycznego dziedziczenia po sobie małżonków w takiej sytuacji.
Zgodnie z Kodeksem cywilnym w braku zstępnych spadkodawcy powołani są do spadku z ustawy jego małżonek i rodzice. Małżonek dziedziczy jedną połowę masy spadkowej, a rodzice dziedziczą drugą połowę. Jeżeli jedno z rodziców spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, to wówczas udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada rodzeństwu spadkodawcy w częściach równych, zaś jeżeli którekolwiek z rodzeństwa spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, pozostawiając zstępnych, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego zstępnym.
- Proszę wyobrazić sobie sytuację, w której małżonkowie całe swoje życie pracują na swój majątek, ale niestety z różnych powodów nie mają dzieci. Nagle okazuje się, że majątek całego życia dziedziczący małżonek ma dzielić z nielubianą teściową i szwagrem. Sytuacja może być naprawdę niekomfortowa i wiązać się z obowiązkiem dużych spłat na rzecz osób, z którymi małżonkowie mogli nie utrzymywać kontaktów przez wiele lat. Dlatego zawsze powtarzam, że testament może te problemy wyeliminować - wyjaśnia notariusz Paulina Owczarz.
Małżonkowie mogą o kwestie dziedziczenia zadbać w bardzo prosty sposób – sporządzić testamenty zwane potocznie „wzajemnymi” - mąż w swoim testamencie do całości spadku powołuje swoją żonę, zaś żona w swoim testamencie do całości spadku powołuje swojego męża. Należy pamiętać, że każdy małżonek musi sporządzić swój własny testament, bo prawo polskie nie przewiduje testamentów wspólnych.
- W naszym kraju ogólne zasady dziedziczenia mogą być modyfikowane jedynie przez testament. Dlatego notariusze również w przypadkach bezdzietnych małżonków pomagają i znajdują optymalne rozwiązane dla zapewnienia spokoju rodzinnego. Należy pamiętać, że testament notarialny daje większą pewność i bezpieczeństwo prawidłowości tego rozrządzenia na wypadek śmieci. Ponadto koszt testamentu na małżonka jest symboliczny i wynosi około 100 zł - mówi notariusz dr Andrzej Rataj, prezes Rady Izby Notarialnej w Poznaniu.
W rodzinie różnie bywa, nie zawsze panuje zgoda, w szczególności, gdy w grę może wchodzić duży majątek. Dlatego warto już za życia zabezpieczyć interesy swoich najbliższych i sporządzić testament, który uchroni naszego męża bądź żonę przez niejednokrotnie bardzo trudnymi sytuacjami.
fot. i opr. Michał Wieczorek, rzecznik prasowy Rady Izby Notarialnej w Poznaniu
Komentarze
Zobacz także