Polski Nowy Ład – to program Prawa i Sprawiedliwości na czas po zakończeniu epidemii.
- Uratowaliśmy ponad 5 mln miejsc pracy Polaków przeznaczając około 200 mld złotych dla polskich firm. Myślimy już o przyszłości, dlatego przygotowaliśmy kompleksowy program, który pozwoli Polsce rozwijać się jeszcze szybciej - przekonują premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński w klipie promującym Nowy Ład.
A to dzięki kolejnym planom inwestycyjnym. Nowy Ład to także propozycje dotyczące wielu dziedzin życia społecznego oraz gospodarczego w czasie po pandemii. Plan obejmie m.in. służbę zdrowia, rodzinę, pracę oraz czystą energię. Pomoc trafi do wszystkich grup, jak działo się to do teraz – przekonywał poseł PiS. Krzysztof Czarnecki przypomniał, że do pilskiego okręgu wyborczego w ramach m. in. różnych rządowych programów społecznych i samorządowych trafiły setki milionów złotych.
- Dofinansowania z Dróg Samorządowych. Wiele samorządów w naszym okręgu pilskim z tych środków skorzystało. Ponadto Fundusze Inwestycji Lokalnych, cieszące się bardzo dużym zainteresowaniem, one także odzwierciedlały to, że niezależnie od poglądów politycznych, te środki finansowe trafiły do wszystkich samorządów - przekonuje Krzysztof Czarnecki, poseł PiS.
Sceptyczna wobec tych obietnic jest opozycja. Zdaniem posłanki z Platformy Obywatelskiej istnieje ryzyko, że PiS, aby zrealizować Nowy Ład sięgnie po pieniądze unijne przeznaczone na Krajowy Plan Odbudowy.
- O nowym ładzie można by mówić wtedy, jeśli władza rozliczy się z obietnic, wielkich projektów, o których mówiła. Milion samochodów elektrycznych, 100 tys. mieszkań, potentat w budowie promów itd. Nic z tych zapowiedzi nie zostało spełnionych więc teraz trzeba podchodzić wręcz z nieufnością do jakichkolwiek nowych propozycji - tłumaczy Maria Małgorzata Janyska, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Pełny program Polskiego Nowego Ładu Prawo i Sprawiedliwość zaprezentuje 20 marca.