Halowe Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce Masters odbyły się kilka dni temu w Toruniu. Wystartowało w nich ponad 540 osób (w tym także reprezentanci Grecji, czy Francji). Wśród nich Teresa Piwowarska z Wałcza, która stanęła w szranki w dwóch konkurencjach: rzut ciężarkiem i pchnięcie kulą.
- Śmiałam się do koleżanek, bo przeważnie z nimi wygrywałam „ Dzisiaj macie szansę, bo boli mnie kolano”. No ale „niestety” , nie dałam im tej satysfakcji, bo sama wygrałam. Cieszę się, bo człowiek mimo że się nie przygotował tak, jakby chciał, bo nie było możliwości, to sprawność nadal ma - tłumaczy Teresa Piwowarska, medalistka Masters z Wałcza.
- Spełniło się moje marzenie. Dlatego, że jako junior i młodzik uprawiałem lekką atletykę, głównie pchnięcie kulą, to była moja ulubiona dyscyplina. Po ukończeniu Technikum Mechanicznego w Szczecinku w 1977 roku, można powiedzieć, że skończyłem z lekką atletykę -
Mariusz Drążkowski, medalista zawodów Masters z Zakrzewa.
Jednak cztery lata temu dzięki zawodom Masters mógł wrócić do uprawiania ulubionej dyscypliny. Dzięki temu w Toruniu zdobył dwa srebra.