Pilski szpital przechodzi w "tryb covidowy"

W ostanich dniach chorych na COVID-19 przybywa w lawinowym tempie. Szpital covidowy w Czarnkowie od tygodnia ma zajęte wszystkie łóżka, podobnie rzecz ma się w Poznaniu w szpitalu przy ul. Szwajcarskiej. Decyzją wojewody także szpital w Pile będzie przyjmował chorych na COVID-19. 

Od dziś Szpital Specjalistyczny w Pile znów przechodzi na II stopień zabezpieczenia covidowego. Z placówki wypisywani są pacjenci. Wstrzymane poza pilnymi są nowe przyjęcia. -Na ten moment jest około 130 łóżek covidowych. Oczywiście będziemy dalsze tworzyć, jeżeli będą takie potrzeby - powiedział dyrektor pilskiego szpitala Wojciech Szafrański. 

W związku z tym zmienia się praca całego szpitala. Część pacjentów zostanie wypisana, a część będzie dalej hospitalizowana. Zostaną m.in. oddziały położnictwa, neonatologii, kardiologii i pediatrii. Główne siły są jednak skierowane na leczenie osób z koronawirusem. W regionie od października wyłącznie pacjentów covidowych przyjmuje szpital w Czarnkowie. Tu od tygodnia zajęte są wszystkie łóżka. -Pacjenci przybywają w zatrważającym tempie, średnio codziennie mamy około 10 do 12 przyjęć, bo pacjenci są wypisywani. Na ich miejsce trafiają od razu inni pacjenci, są w ciężkim stanie - tłumaczy Bożena Sadowska, dyrektor czarnkowskiego szpitala. 

Zajęte są wszystkie 94 łóżka, w tym 10 respiratorowych. Szpital nie jest w stanie przyjąć więcej chorych, niż jest miejsc, dlatego centrala wojewódzka kieruje pacjentów do innych placówek. W wielkopolskich klinikach na COVID leczy się już prawie 2 000 osób. W tym także w niemal zapełnionym już  szpitalu przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu i Szpitalu Tymczasowym na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Do pomocy tam dołączyli strażacy, wśród nich mundurowy z Piły. -Będzie pomagał właśnie przy przyjmowaniu, pierwszej segregacji tych osób, które przybywają do szpitala. Oczywiście nadzór nad nimi będą mieli medycy, którzy mają dużo większe doświadczenie, którzy pracują w tym szpitalu już od dawna - powiedział  st. kpt. Paweł Kaminski, oficer prasowy pilskich strażaków. Sytuacja w szpitalach w całej Wielkopolsce zaczyna być dramatyczna. Obecnie zajętych jest prawie 85% łóżek przeznaczonych dla pacjentów zakażonych koronawirusem. Dlatego wojewoda nie wyklucza, że w najbliższym czasie w kolejnych placówkach zostanie zwiększona ilość miejsc covidowych, w tym także w szpitalu w Wyrzysku. Ministerstwo Zdrowia podało, że minionej doby pozytywny wynik testu na koronawirusa miało 29 978 osób, w tym 73 z powiatu pilskiego. 

[AKTUALIZACJA]
W środę późnym wieczorem dyrektor ds. lecznictwa pilskiego szpitala dr n. med. Łukasz Łuczewski opublikował szczegółowe informacje dotyczące pracy poszczególnych oddziałów. W związku z decyzją wojewody o konieczności wyodrębnienia 174 łóżek, w tym 10 łóżek intensywnej terapii w ramach II stopnia zabezpieczenia epidemicznego COVID-19, nastąpiła konsolidacja oddziałów zabiegowych, tj. chirurgicznego, neurochirurgicznego, ortopedii i traumatologii narządów ruchu, chirurgii klatki piersiowej i urologii. 

W przypadku kardiologii inwazyjnej szpital realizuje procedury związane z zawałem serca i wszczepienia rozruszników serca. 

Z kolei blok porodowy, położnictwo z porodami rodzinnymi oraz neonatologia realizują swoje procedury tak jak do tej pory. Również oddział neurologiczny z pododziałem leczenia mózgu oraz oddział dziecięcy połączony z chirurgią dziecięcą funkcjonują jak dotychczas. 

Od 24 marca do odwołania ograniczone zostają przyjęcia planowe na oddziały szpitalne. Jednocześnie dyrektor zapewnił, że pacjentom w stanie zagrożenia życia i zdrowia szpital będzie udzielał pomocy w pełnym zakresie. 

fot. archiwum