W marcu jedna z czytelniczek naszego portalu asta24.pl zgłosiła problem niedziałających wind na dworcu PKP w Pile. W sprawę zaangażował się działacz partii Wiosna w okręgu pilskim, Dariusz Standerski, który zgłosił problem Urzędowi Transportu Kolejowego. Ten przeprowadził pod koniec marca kontrolę. -Wszyscy pamiętamy jak dworzec został względnie niedawno wyremontowany i zarówno pod względem dostępności, jak i bezpieczeństwa powinien raczej świecić przykładem niż powinniśmy się spotykać z takimi awariami - powiedział.
Na razie wszystkie windy działają. Dodatkowo niebawem zostanie uruchomiona platforma schodowa, która jest już zamontowana przy schodach prowadzących do tunelu pod peronami nr 2,3 i 4. W porównaniu do lat wcześniejszych na dworcu jest łatwiej, ale nadal nie bez barier. Wciąż nie można wjechać na perony: 2, 4 i 6 . -Osoba niepełnosprawna będzie zadowolona wtedy, kiedy jak najwięcej będzie mogła zrobić sama i sprostać przeszkodom we własnym zakresie. Wtedy unikniemy konieczności szukania pomocy wśród innych i będziemy samowystarczalni - wskazuje niepełnosprawny mieszkaniec Piły Piotr Przybylski.
Osoby z niepełnosprawnością mogą korzystać z przejść na torach, ale nie mogą tego już robić np. matki z dziećmi w wózkach. Te niedogodności związane z wjazdem na poszczególne perony miały być zlikwidowane do 2019 roku. Dwa lata wcześniej PKP i Urząd Miasta Piły zapowiadały powstanie czterech wind na perony, a pilski ratusz wnioskował też o połączenie tuneli. Na zapowiedziach się skończyło. Obecnie tylko jedna winda prowadzi bezpośrednio na peron, a dworzec ma trzy niełączące się ze sobą tunele. -Plan jest taki, aby każdy peron miał dogodny dostęp zarówno do przejścia podziemnego, jak i do pociągu. Natomiast są to kolejne lata, obecnie czekamy na określenie środków, którymi zarządca infrastruktury będzie dysponował w nowej perspektywie unijnej - wyjaśnia Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP S.A.
Na razie jednak, dokładnej daty powstania nowych wind i połączenia tuneli brak.