- Został zatrzymany brat zmarłego. Stanął on pod zarzutem dokonania lekkich uszkodzeń ciała. Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do winy. Przedstawił własną wersję wydarzeń. Sekcja zwłok nie określiła bezpośredniej przyczyny zgonu – mechanizmu śmierci pokrzywdzonego. Na jego ciele stwierdzono obrażenia powierzchowne, które nie miały związku ze śmiercią i nie skutkowały zgonem pokrzywdzonego. Jak ustaliliśmy, te obrażenia zadał podejrzany - mówi Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Policja aresztowała 35-letniego brata ofiary. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, połączony z zakazem kontaktowania się z rodziną zmarłego. Za lekkie uszkodzenie ciała grozi mu teraz kara dwóch lat pozbawienia wolności.