Coraz więcej skarg na lekarzy rodzinnych

23.04.2021   Autor: Mateusz Manthai
1619---350
Coraz więcej skarg na lekarzy rodzinnych wpływa do Narodowego Funduszu Zdrowia. Tylko w I kwartale tego roku pacjenci zgłosili 252 nieprawidłowości w skali Wielkopolski.

Pandemia koronawirusa spowodowała wiele istotnych zmian w funkcjonowaniu przychodni lekarskich. Przyzwyczajeni do osobistych odwiedzin pacjenci musieli przestawić się na tzw. teleporady.

- Nie jestem z tych teleporad zadowolona, ponieważ, jak jest taka poważniejsza choroba to lekarz nie widzi pacjenta. Z tego, co słyszymy to w gorszych przypadkach lekarz rodzinny również przyjmuje osobiście - mówią mieszkańcy Chodzieży. 

Do wielkopolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia każdego dnia spływają skargi niezadowolonych pacjentów. Od stycznia do końca marca tego roku do poznańskiego NFZ trafiło ponad 250 takich pism. Jest to absolutny rekord, porównując dane z ubiegłych lat. W 2019 roku odnotowano 554 skargi, a rok później 741 zażaleń.

 

Pacjenci najczęściej skarżyli się na brak kontaktu z lekarzem, brak możliwości umówienia się na wizytę osobistą, czy odmowę wystawienia e-recepty - potwierdza Marta Żbikowska-Cieśla, rzecznik wielkopolskiego oddziału NFZ. 

Na przełomie sierpnia i września 2020 roku pracownicy NFZ przeprowadzili telefoniczną akcję kontroli przychodni. Inspektorzy dzwonili do placówek i sprawdzali, czy jest możliwość umówienia się na wizytę. Wykryto kilkanaście przypadków nieprawidłowości. Po ponad roku od wybuchu pandemii, sytuacja w przychodniach powoli wydaje się wracać do normy.
- Najpierw udzielaliśmy porady telefonicznej. Jeżeli uznaliśmy, że pacjent ma odwiedzić lekarza, wówczas pacjent do nas przychodził, zapraszaliśmy na konkretną godzinę. Tak naprawdę tak wyglądała praca przez większość pandemii - mówi Iwona Leśniewska, lekarz rodzinny. 

Innym problemem służby zdrowia jest odpływ lekarzy za granicę. W I kwartale 2021 roku, na biurko prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej trafiło blisko 200 wniosków z całej Polski o wydanie zaświadczenia umożliwiającego pracę poza krajem. To prawdziwy rekord. W Wielkopolsce na szczęście jest inaczej.

- Dokonaliśmy dokładnej analizy statystycznej tego jak wyglądała ilość wydawanych zaświadczeń dla lekarzy wybierających się do pracy za granicą w poprzednich latach i nie obserwujemy wzrostu. Możemy powiedzieć, że takich wniosków jest mniej niż w latach ubiegłych - zapewnia Artur De Rosier, prezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. 

I tak w okresie od stycznia do kwietnia tego roku do Wielkopolskiej Izby lekarskiej trafiło 30 próśb o wydanie zaświadczenia do pracy za granicą. W analogicznym okresie 2020 roku takich pism było 14, a w 2019 – 45.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group