Grupa śmiałków spędzi w tym miejscu najbliższe dwa tygodnie. Naukowcy mają do wykonania szereg zadań oraz eksperymentów i to na... księżycu.
- Jest to konkretne miejsce na księżycu nawet i będziemy wyznaczać te dalsze punkty. W tym momencie trenujemy w jaki sposób przeprowadzać taką operację spaceru kosmicznego i pobierania próbek ziemi kosmicznej. W jaki sposób komunikować się z bazą, w jaki sposób operować łazikiem - tłumaczy Maria Jędryszek, uczestniczka analogowej misji, ekspertka druku 3D.
Co nie jest wcale łatwe. Naukowcy przetestują prototypy kosmicznych skafandrów. Sprawdzą także czy da się uprawiać rośliny na tzw. szarej wodzie, czyli takiej która już raz została wykorzystana np. do mycia. Załoga testuje także wiele specjalistycznych urządzeń w tym przyrząd do badania siatkówki oka.
Załoga nowej misji analogowej liczy 5 osób. To międzynarodowy zespół. Pierwszy spacer na powierzchnię księżyca mają już za sobą.
- Właśnie zakończyliśmy naszą pierwszą działalność. Byłem wsparciem dla naszego zastępcy dowódcy, który był liderem. Poznawaliśmy nowe środowisko, pobierając próbki do dalszych badań w habitacie - mówi Cillian Murphy, uczestnik analogowej misji, astrofizyk.
W którym będą także jeść, spać oraz spędzać czas wolny bez możliwości jego opuszczenia. Naukowcy sprawdzą jak taka dwutygodniowa izolacja wpływa na ludzki organizm. Uczestnicy misji wyjdą stąd 22 maja.