-Pisaliśmy wcześniej, że na początku maja zaobserwowaliśmy pojedynczego ptaka, od poniedziałku w okolicy gniazda obserwujemy już parę rybołowów! - napisało Nadleśnictwo Lipka w mediach społecznościowych. Leśnicy skonsultowali powrót ptaków z ornitologami. Ci są zdania, że obserwowana w tym roku para nie będzie miała młodych. Po prostu ptaki przyleciały zbyt późno, by przystąpić do lęgu. Młode nie zdążyłyby się usamodzielnić przed odlotem na zimę.
Jednak dorosłe osobniki odbudowują gniazdo, a to pozwala mieć nadzieję, że w przyszłym roku mogą do niego powrócić i wyprowadzić z niego pisklęta. Obserwowane przez nas zjawisko odbudowy gniazda, mimo tego, że na składanie jaj jest zbyt późno, jest znane ornitologom i nazywane jako: "frustration nest" - tłumaczą leśnicy.
źródło: Nadleśnictwo Lipka
fot. P. Feculak