Czy nadchodzą lepsze czasy dla psychiatrii w Polsce? Wiele wskazuje na to, że tak właśnie będzie. Ta dziedzina medycyny jest od lat niedoinwestowana, a dostanie się do specjalisty graniczyło z cudem. Centra Zdrowia Psychicznego, takie jak w Złotowie, mogą być receptą na takie bolączki.
Centrum Zdrowia Psychicznego działa w Złotowie od marca ubiegłego roku. Przyjmuje bez skierowania dorosłe osoby z terenu całego powiatu, ale nie tylko. W okresie 12 miesięcy z pomocy skorzystało ponad 8.000 pacjentów. -Wniosek jest jeden: warto było. Oferta dla pacjentów jest zdecydowanie bardziej zróżnicowana, ciekawsza i to się przekłada na krótszy okres oczekiwania na leczenie - tłumaczy lek. med. Wojciech Czernaś, kierownik Centrum Zdrowia Psychicznego w Złotowie.
Wiadomo, że w tym roku powstanie drugie Centrum w Wielkopolsce - w Poznaniu. Docelowo Ministerstwo planuje, aby jedna tego typu placówka przypadała na 120 - 150 tys. osób. Inicjatywa jest o tyle potrzebna, że kondycja psychiczna Polaków z roku na rok się pogarsza. Pandemia tylko to spotęgowała. -Wszyscy spodziewamy się, że po przeminięciu pandemii, te kłopoty wyjdą z przestrzeni zamkniętych i zaczną szukać pomocy i rozwiązania. Spodziewamy się, że będzie taka fala ujawnionych potrzeb - dodaje psychiatra prof. dr hab. med. Jacek Wciórka.
Kolejnym problemem jest zaniedbywana od lat psychiatria dzieci i młodzieży. Po kilku reportażach w ogólnopolskich mediach o fatalnej sytuacji na oddziale psychiatrycznym w Józefowie, rząd zdecydował o dofinansowaniu tej dziedziny w wysokości 360 mln złotych w tym roku. Ma to poprawić infrastrukturę na oddziałach, czy chociażby dofinansować specjalną infolinię dla potrzebujących pomocy.
fot. poglądowa pixabay