Chciał inwestować w branżę paliwową. Stracił oszczędności

Oferta szybkiego zarobku w branży paliwowej zakończona oszustwem. Mieszkaniec Trzcianki stracił ponad 20 tysięcy złotych.

Mężczyzna trafił na ogłoszenie firmy pomagającej przy inwestycjach w branży paliwowej, podczas przeglądania jednego z portali społecznościowych. Skuszony ofertą zostawił swój numer telefonu w formularzu kontaktowym. Tego samego dnia z mężczyzną skontaktował się menedżer firmy objaśniając procedurę inwestycyjną. Poinformował go ponadto, że skontaktuje się z nim konsultant, który przedstawi wszystkie szczegóły.

- Po chwili z pokrzywdzonym skontaktował się rzekomy konsultant, który mówił z akcentem rosyjskim. Za jego namową 56-latek wpłacił 900 złotych na wskazany przez niego rachunek jako warunek konieczny do założenia i aktywacji konta inwestycyjnego na platformie brokerskiej. Aby uwiarygodnić swoje działania oszust przesłał pokrzywdzonemu dokumentację świadczącą o aktywacji konta brokerskiego i przekazał 50 dolarów będących kwotą powitalną dla nowych użytkowników - informuje rzecznik prasowy czarnkowskiej policji asp. Karolina Górzna-Kustra.  Konsultant zalecił pobranie programu do zdalnej obsługi komputera oraz kazał zalogować się na swój rachunek bankowy. W ten sposób oszuści uzyskali dostęp do konta pokrzywdzonego. Konsultant na “poczet przyszłych zysków” przelał na nowo utworzone konto brokerskie 19 tysięcy złotych. Następnie pokrzywdzony miał założyć portfel na giełdzie kryptowalutowej, z którego miały być przelane pieniądze na wcześniej założone konto.

Mężczyzna bezskutecznie próbował zalogować się na nowe konto, po czym o zdarzeniu poinformował policję.

To nie jest pierwszy przypadek oszustwa na inwestycje związane z kryptowalutami. Pod koniec maja w powiecie pilskim w podobny sposób łupem padło 160 tysięcy złotych. 

opr. Aleksandra Szulc