Choć od oddania do użytku placu Pocztowego minęło już kilka miesięcy, miejsce to nie przestaje wywoływać emocji. Tym razem języczkiem u wagi jest organizacja ruchu. Aby zakończyć dyskusje władze miasta zleciły, opracowanie ankiety, która ma dać odpowiedź na kilka pytań.
– Co jest bardziej potrzebne, z czego można zrezygnować. Jakie ograniczenia można wprowadzić, a jakich mieszańcy nie dopuszczają. Na tej podstawie stworzone zostaną dwie, trzy propozycje organizacji ruchu do dalszej dyskusji i odbędą się dwa spotkania – mówi Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki.
Jedno z nich na miejscu, na placu Pocztowym, drugie prawdopodobnie w muzeum, w którym znajduje się makieta przedwojennego placu Pocztowego, która ma rzucić nowe światło na sposób wykorzystania tej części miasta.
Choć burmistrz przyznaje, że do zorganizowania konsultacji na ten temat skłoniły go liczne głosy niezadowolonych z jednokierunkowego ruchu na niektórych ulicach mieszkańców. My spotkaliśmy tylko samych zadowolonych.
– Powinien być jeden kierunek, tak jak jest i bardzo dobrze, a nie że jeden tak, drugi tak by jechał. Jeden kierunek - mówią mieszkańcy Trzcianki.
Pytanie o konieczność zmian zostało skwitowane krótko:
– A po co? Zawsze będzie komuś niewygodnie - dodaje mieszkaniec Trzcianki.
Ankietę na stronie trzcianka.pl mogą wypełnić wszyscy chętni do końca lipca.
