Jacek Bogusławski, członek zarządu województwa wielkopolskiego 1 marca wszedł do rady nadzorczej Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego. To spółka w której 100 proc. udziałów posiada miasto. Ostrów jaki i inne miasta zabiega o środki unijne, które rozdziela... urząd marszałkowski. To zdaniem prawnika Szymona Dubiela z Sieci Obywatelskiej Watchdog jest niezgodne z ustawą o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.
- Ustawodawca mówi o zakazie, który dotyczy sytuacji, w których zatrudnienie lub wykonywanie innych zajęć może wywoływać podejrzenie o stronniczość lub interesowność. Moim zdaniem jest to dość mocny zakaz o naturze antykorupcyjnej i wiąże się z tym, że osoby pełniące funkcje publiczne są poddane pewnym wysokim rygorom moralnym - tłumaczy Szymon Dubiel, prawnik, Sieć Obywatelska Watchdog.
Które zdaniem Gazety Wyborczej w tym przypadku nie zostały zachowane. Sam zainteresowany nie zgadza się z takimi zarzutami.
Jacek Bogusławski zapewnia, że otrzymał korzystne dla niego opinie prawne. Jak tłumaczy: ocena unijnych projektów konkursowych wyklucza jakakolwiek ingerencję członków zarządu województwa. Najpierw bowiem projekt jest oceniany formalnie, a potem oceniają go niezależni eksperci.
Jacek Bogusławski, działacz Platformy Obywatelskiej z wykształcenia jest ekonomistą. Ukończył także studia MBA oraz spełnia kwalifikacje by zasiadać w radach nadzorczych. Pod koniec 2018 roku pilanin został członkiem zarządu województwa wielkopolskiego.
fot. Facebook Jacka Bogusławskiego
Komentarze
Zobacz także