Studenci pielęgniarstwa z pilskiej uczelni wrócili też do zajęć w trybie stacjonarnym. Tego wymaga nauka zawodu – przekonują.
- Mamy kontakt realny z rzeczywistością, z wykładowcą. Możemy również uczyć się rzeczy nie tylko teoretycznych, ale również manualnych, które są bardzo potrzebne, szczególnie w naszym zawodzie na kierunkach medycznych - mówi Paweł Saładziak, student 3 roku pielęgniarstwa w PUSS w Pile.
Z powodu pandemii niektóre zajęcia nie mogły odbywać się w szpitalu, dlatego też były realizowane w centrum symulacji medycznej. Studenci nie tylko wrócili do uczelnianych sal, ale i podejmowali praktyki w zawodzie. Ponadto chętnie angażowali się w pomoc na oddziale covidowym w pilskim szpitalu.
- To jest sygnał i my się bardzo z tego cieszymy, że zdobyta wiedza, zdobyte umiejętności u nas, w naszej uczelni, mogli nasi studenci wykorzystać w szpitalu - twierdzi dr Anna Żdanowicz, kierownik Centrum Symulacji Medycznej w PUSS w Pile.
A jak już wrócili na teren uczelni, nie było powodu by egzaminy przeprowadzać zdalnie. Choć i takie doświadczenie mają za sobą.
Były jednak i zalety takiej formy sprawdzania wiedzy u studentów.
- Możemy zrobić sobie kawę, w wygodnym miejscu, nie stresujemy się ilością osób, profesorem, który chodzi koło nas i na nas patrzy - mówi Klaudia Walot, studentka trzeciego roku pielęgniarstwa w PUSS w Pile.
- Jedyna zaleta tego jest, że przed komputerem może mniej się stresuję, bo jednak jestem w domu - dodaje Mariusz Rypuła, student 3 roku pielęgniarstwa w PUSS w Pile.
Egzaminy teoretyczne oraz praktyczne odbywające się w murach uczelni przeprowadzane są zgodnie z reżimem sanitarnym.
opr. Aleksandra Szulc
Komentarze
Zobacz także