Spis rozpoczął się 1 kwietnia a zakończy 30 września. Ma odpowiedzieć na pytanie ilu nas jest, gdzie żyjemy, czy jakie wykonujemy zawody. Rejestr obejmuje nie tylko ludność, ale także informacje o mieszkaniach. Narodowy Spis Powszechny jest obowiązkowy. Do tej pory spisało się około 30% Polaków.
– Tak, już się spisałam. Była u nas na świetlicy wiejskiej pani i się spisałam.
- Wiadomo wtedy jak ludzie żyją, jaki standard mają.
- Nie spisałam się jeszcze. Nikogo u mnie nie było, a internetu nie mam - mówią pilanie.
Teraz brak internetu nie będzie już problemem. Tych, którzy do tej pory się nie spisali odwiedzą rachmistrzowie. Ankieterzy mają obowiązek pokazać swoją legitymację, zawierającą zdjęcie, imię oraz nazwisko. Ponadto każdy identyfikator posiada unikalny kod, który można zweryfikować za pośrednictwem infolinii, bądź na stronie spis.gov.pl. O tym, czy mamy do czynienia z prawdziwym rachmistrzem mogą świadczyć także zadawane przez niego pytania.
Nie możemy odmówić udzielenia odpowiedzi rachmistrzowi. Za niespisanie się grozi kara nawet do 5 tysięcy złotych. Natomiast wszyscy, którzy udzielą odpowiedzi do 7 lipca, wezmą udział w loterii. A do wygrania 16 samochodów, czy vouchery o wartości 1000 i 500 złotych.