- Dbający o pieniądze o budżet państwa Wielkopolanie nie chcą kolejnego dnia wolnego od pracy. Chcemy święta, bo nie byłoby rzeczpospolitej, gdyby nie było Powstania Wielkopolskiego, nie byłoby odrodzonej ojczyzny w takim kształcie, w takich granicach, gdyby nie armia wielkopolska, która dała łupnia bolszewikom w wojnie polsko-bolszewickiej. Nie byłoby, tak spektakularnego sukcesu „Cudu nad Wisłą”, gdyby nie chociażby 15 pułk ułanów wielkopolskich i nie wielkopolscy żołnierze. A jeśli będzie już to święto będzie, to chcielibyśmy opowiedzieć Polakom historię tego powstania, ale w sposób nowoczesny i efektowny - tłumaczy Przemysław Terlecki, dyrektor Muzeum Powstania Wielkopolskiego.
A do tego potrzebne jest nowe muzeum. Koszt budowy nowego muzeum to około 200 mln zł. Już jest teren pod budowę, są plany i deklaracje samorządów oraz ministra kultury o współfinansowaniu inwestycji. Ale póki co trwa zbiórka podpisów pod apelem o ustanowienie rocznicy wybuchu powstania świętem państwowym. Ta oddolna inicjatywa zbiera coraz więcej przychylnych deklaracji. Każdy może podpisać ten apel i wysłać do poznańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.