Burmistrz z absolutorium, jednak bez zaufania rady

01.07.2021   Autor: Michalina Pieczyńska-Chamczyk
1671---139
Gorąco było na sesji Rady Miasta w Trzciance. Po prawie 12 godzinach obrad burmistrz Krzysztof Jaworski nie otrzymał wotum zaufania, ale za to radni udzielili mu absolutorium.  

Przewodniczący rady od samego początku sesji nie krył się z planem - że nie zamierza udzielić burmistrzowi wotum zaufania i zdania do głosowanie nie zmienił.  

- Osobiście takiego wotum zaufania nie udzielę i myślę, że tu nikt nie będzie zdziwiony - mówi Robert Matkowski, przewodniczący Rady Miejskiej Trzcianki. 

– Ja znam zachowania przewodniczącego na X lat do przodu - odpowiada Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki. 

Do rangi symbolu konfliktu na linii przewodniczący - burmistrz urosła ulica Fabryczna, a właściwie jej zaplanowany na ten rok remont. Wniosek o włączenie tej inwestycji do realizacji składał przewodniczący. Burmistrz optował za innym rozwiązaniem.  



– Propozycja ze strony burmistrz jest następująca, żeby wszystkie zadania, które były zapisane w budżecie zrealizować. Natomiast, żeby zapisać je w jednym zadaniu o szerszym zakresie, do którego to zadania proponujemy 550 tys. zł jeszcze dodać, dołożyć - mówi burmistrz. 

- Nie ma tutaj w ogóle takiej sytuacji, żeby wyjaśniono mi to, jakie priorytetem tego dużego zbioru zadań i tak, jak powiedziałem, burmistrz będzie mógł autorytatywnie wyciągać takie inwestycje, które będzie mu się podobało - odpowiada przewodniczący. 
WCZEŚNIEJ TAKA SAMA SYTUACJA BYŁA W ZŁOTOWIE 


Żeby mieć pewność, że na żadne z zadań z proponowanego pakietu nie zabraknie środków. Po kolejnej polemice radni przeszli do głosowania nad udzieleniem burmistrzowi absolutorium. To Krzysztof Jaworski otrzymał stosunkiem głosów 12 za, 4 przeciw i 5 wstrzymujących. Z wotum zaufania wyglądało to już zgoła inaczej. 

– My jesteśmy radnymi, my to oceniamy trochę w sposób tu, teraz i patrzymy się na to praktycznie cały czas - mówi Robert Matkowski. 

– Wotum zaufania mi nie udzieli przewodniczący ze względu na to, że między nami nie ma żadnego zaufania - odpowiada Krzysztof Jaworski. 

Co do jednego panowie się jednak zgadzają. Mowa mianowicie o współpracy a raczej jej braku, który zdaniem przewodniczącego jest głównym argumentem przemawiającym za nieudzieleniem wotum zaufania burmistrzowi Jaworskiemu. 

- Współpraca w ogóle z organem, czyli przewodniczącym rady nie istnieje. Praktycznie do dzisiaj my tylko wymieniamy się tylko uwagami na sesjach - mówi Matkowski

– Czysto formalnie. Ta nasza współpraca jest czysto formalna, administracyjna - odpowiada Jaworski.  

Za udzieleniem wotum zaufania głosowało 9 radnych, 11 było przeciw, a 1 osoba wstrzymała się od głosu.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group