Z rocznym opóźnieniem i bez kibiców na stadionie olimpijskim w Tokio zapłonął znicz. Rozpoczęły się Igrzyska Olimpijskie i przez najbliższe dwa tygodnie z okładem będziemy obserwować zmagania najlepszych sportowców na świecie. Wśród nich są także reprezentanci tej części Wielkopolski
Ceremonia odsłonięcia drewnianych kół olimpijskich, występy artystyczne i wieńczące inaugurację zapalenie znicza olimpijskiego. Rozpoczęły się XXXII Letnie Igrzyska Olimpijskie w Tokio.
- Igrzyska to jest taki szczególny czas, to jest fajne po prostu święto - wspomina Paweł Łakomy, olimpijczyk z Atlanty i Sydney w kajakarstwie.
Od teraz oczy całego świata zwrócone są na Japonię, gdzie konkurować będą ze sobą najlepsi z najlepszych. Polskę reprezentuje 211 zawodników.
Wśród sportowców związanych z naszym regionem sporą grupę stanowią wioślarze i kajakarze, wychowankowie wałeckich klubów, którzy ukończyli Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Wałczu.
Na olimpijskich akwenach zobaczymy m. in. Wiktora Głazunowa, Tomasza Barniaka, Olgę Michałkiewicz, Justynę Iskrzycką oraz mieszkającą obecnie w Wałczu, medalistkę z Rio - Karolinę Naję. Do Tokio poleciał także pochodzący z Wałcza Michał Kubiak, kapitan reprezentacji Polski w siatkówce. W Japonii jest również pochodząca z Zakrzewa, a trenująca w Pile sprinterka Klaudia Adamek.
Wśród sportowców związanych z naszym regionem sporą grupę stanowią wioślarze i kajakarze, wychowankowie wałeckich klubów, którzy ukończyli Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Wałczu.
Na olimpijskich akwenach zobaczymy m. in. Wiktora Głazunowa, Tomasza Barniaka, Olgę Michałkiewicz, Justynę Iskrzycką oraz mieszkającą obecnie w Wałczu, medalistkę z Rio - Karolinę Naję. Do Tokio poleciał także pochodzący z Wałcza Michał Kubiak, kapitan reprezentacji Polski w siatkówce. W Japonii jest również pochodząca z Zakrzewa, a trenująca w Pile sprinterka Klaudia Adamek.
- Trenujemy raz dziennie, bo już za dwa tygodnie jest start. Trener rozplanował to bardzo dobrze, robimy zmiany, jest siłownia, trochę skoczności, urozmaicenia no i czekamy na ten start, który zbliża się wielkimi krokami - tłumaczy Klaudia Adamek, olimpijka w biegu na 100m w sztafecie.
Klaudia wystartuje w sztafecie kobiecej 4x100 m. Start eliminacji do finału odbędzie się 5 sierpnia o godz. 3 nad ranem polskiego czasu. Całe Zakrzewo, skąd pochodzi Klaudia trzyma kciuki i zamierza jej kibicować.
- O 3 w nocy nie uda nam się zgromadzić jakiejś szerokiej publiczności, ale myślę, że w późniejszych dniach, jeżeli to będą inne godziny dopołudniowe, czy popołudniowe, byle nie nocne, to na pewno takie wspólne oglądanie będziemy organizowali - zapewnia Marek Buława, wójt gminy Zakrzewo.
A jakie oczekiwania co do swojego występu ma sama Klaudia?
- Wydaje mi się, że dla nas ten finał Igrzysk Olimpijskich byłby dużym sukcesem i nie ukrywam, że ten finał byłby dla nas takim już medalem - mówi Klaudia Adamek, olimpijka w biegu na 100m w sztafecie.
Różnica czasu pomiędzy Tokio a Polską wynosi + 7 godzin. Zatem należy się nastawić na nocne oglądanie igrzysk. Ze względu na pandemię igrzyska przesunięto o rok, ale koronawirus wciąż nie daje o sobie zapomnieć. W Japonii obowiązuje stan wyjątkowy co skutkuje brakiem kibiców na olimpijskich stadionach.
- Wielka strata dla sportu, że Ci kibice nie będą mogli być obecni na arenach sportowych, bo wiadomo – kibice robią atmosferę - twierdzi Paweł Łakomy, olimpijczyk z Atlanty i Sydney w kajakarstwie.
Eksperci amerykańskiej agencji prasowej Associated Press przewidują 22 medale dla Polski. Wśród faworytów do złota wymieniają siatkarzy, młociarza Pawła Fajdka oraz koszykarzy 3x3.
Komentarze
Zobacz także