Rolnicze blokady dróg, które Agrounia zorganizowała w tym tygodniu również pod Piłą, to zapowiedź znacznie większego protestu, jaki jest planowany na wrzesień. Jego daty jeszcze nie podano, ale Michał Kołodziejczak już ogłosił „najazd” na Warszawę oraz blokadę dróg w całej Polsce. Zarówno wcześniejsze akcje, jak i jesienne mają ten sam cel – zwrócić uwagę rządzących na sytuację na wsi. Rolnicy narzekają na słabą walkę z Afrykańskim Pomorem Świń, nieopłacalność produkcji rolnej, nierówne traktowanie producentów żywności przez pośredników i sieci sklepów.
To nie jedyny protest, jaki planowany jest na wrzesień. 11 września to termin wielkiej manifestacji pracowników ochrony zdrowia w Warszawie. Datę, już na początku sierpnia, podały związki zawodowe i powołano Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy. Manifestacja ma się rozpocząć równo w południe. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych poinformował o pięciu głównych postulatach.:
- szybszy wzrost nakładów na system opieki zdrowotnej do 8 proc. PKB,
- zwiększenie wynagrodzeń,
- zwiększenie liczby finansowanych świadczeń dla pacjentów oraz poprawa do nich dostępności,
- podwyższenie jakości świadczeń
- zwiększenie zatrudnienia w ochronie zdrowia.
Termin nie jest jeszcze znany, ale spodziewany jest protest pracowników budżetówki. OPZZ liczy, że przyłączy się do niego także NSZZ „Solidarność” i wówczas dojdzie do wspólnych, wrześniowych akcji strajkowych. Pracownicy sfery budżetowej nie są zadowoleni z zarobków. Wyliczają, że otrzymują co miesiąc średnio o 900 zł mniej niż wynosi przeciętne wynagrodzenie w kraju. Oliwy do ognia dolały niedawne decyzje parlamentu i prezydenta Andrzeja Dudy, na mocy których politycy otrzymali (lub mają otrzymać) podwyżki sięgające nawet 40-60 procent. Tymczasem w projekcie przyszłorocznego budżetu państwa nie przewidziano większych pieniędzy na sferę budżetową.
Pracownicy wymiaru sprawiedliwości już protestują. W wielu miastach, co środę, wychodzą przed swoje miejsca pracy. Wykorzystują przysługującą im do tego przerwę. Mają ze sobą transparenty i banery. Chcą podwyżek. Na takich akcjach działania się nie zakończą. Rada Główna Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP ogłosiła już przystąpienie do drugiego etapu protestu. 10 września ma dojść do manifestacji przed budynkami rządowymi. „Apelujemy do całego naszego środowiska i innych grup zawodowych wchodzących w skład sfery budżetowej o czynny i solidarny udział w proteście. Nie oglądajcie się na innych. Weźcie sprawy w swoje ręce i dołączcie do protestu.” - napisała Rada w oficjalnym stanowisku.
News4Media/fot. iStock
Komentarze
Zobacz także