Zakończyły się rolnicze protesty

26.08.2021   Autor: Redakcja
---986

Kilkanaście zablokowanych dróg krajowych i dziesiątki kilometrów korków. Tak wyglądały we wtorek i środę antyrządowe protesty rolników w całym kraju. Gospodarze z AGROunii domagają się rozmów z premierem i konkretnych, pomocowych działań. 
 

Obecna tura rolniczcyh protestów trwała od wtorku. W środę rolnicy zrzeszeni w AGROunii wyjechali na drogi także w naszym regionie. W południe zablokowali drogę krajową numer 11 na wysokości Ujścia. Z prędkością 10 km/h poruszali się w kierunku Piły. -Mam nadzieję, że będzie minimum 40 ciągników. Tak, czy inaczej, nawet jeśli byłoby nas 5 to zrobimy to co mamy zrobić. Spowolnimy ten ruch i mam nadzieję, że ludzie zauważą nasz problem - poinformowała koordynatorka protestu Joanna Dreger

Rolnicy zarzucają premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, brak czasu na spotkanie z nimi i ignorowanie przez rząd ich postulatów. Główny problem dotyczy opłacalności produkcji trzody chlewnej. Według nich za kilogram żywca dostają dziś od 3,80 zł do 4,20 zł. Jednocześnie koszt produkcji kilograma mięsa to prawie 7 złotych.  -Na dzień dzisiejszy jest tak źle w rolnictwie, że my nie mamy wyboru. Jesteśmy postawieni pod ścianą i ten dzisiejszy protest jest dla nas być albo nie być - tłumaczył rolnik z powiatu wągrowieckiego Benedykt Bejm


Rolnicy zarzucają rządzącym bierną postawę wobec Afrykańskiego Pomoru Świń. Jak mówią, gdy w gospodarstwie pojawi się przypadek ASF, wybijane jest całe stado. Na to hodowcy nie chcą się godzić. -Nikt się nie przejmuje polskim rolnikiem, polską wsią. Myślę, że jest to bardzo, bardzo nieodpowiedzialne. To wszystko można poukładać, tylko trzeba spotkać się. Mało tego, takie spotkanie nie może zakończyć się tylko spotkaniem - wyjaśniał rolnik z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego Janusz Białoskórski

Jak mówią gospodarze, najlepszym wyjściem byłoby spisanie umowy z rządem, której trzeba by przestrzegać. Rolnicy twierdzą, że w tak złej sytuacji jak teraz jeszcze nie byli. Wiele gospodarstw upada, bo nie starcza pieniędzy na spłatę kredytów. Z kolei minister rolnictwa Grzegorz Puda, na antenie Polskiego Radia kilka dni temu zapewnił, że rząd przygotował rozwiązania, które mają pomóc rolnikom. -Przygotowaliśmy pakiet rozwiązań, strategicznych rozwiązań, nie tylko na dzisiaj, ale również na przyszłość. Jeżeli chodzi o walkę z ASF, w tym pakiecie jest 5 filarów. Jednym z nich jest wsparcie bioasekuracji - tłumaczył.  Innym mają być dopłaty do produkcji zwierzęcej. Rząd przeznaczył na to 200 milionów złotych. Rolnicy mimo wszystko liczą na jak najszybsze spotkanie z premierem.  

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group