Naukowcy z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego wraz z Łódzkim Oddziałem Polskiego Towarzystwa Entomologicznego zaobserwowali, że spotykana dotychczas bardzo rzadko modliszka, teraz pojawia się na terenie miast znacznie częściej. Najtrudniej spotkać owada na północy kraju. Prof. Agnieszka Soszyńska-Maj, przewodnicząca Łódzkiego Oddziału PTE zauważyła wśród internautów wzmożone zainteresowanie tymi ciepłolubnymi stworzeniami. Korzystając z tego, że coraz więcej osób chętnie dzieli się fotografiami napotkanych modliszek, apeluje o rozpowszechnienie tego trendu.
- Jeżeli ktoś zauważy modliszkę w mieszkaniu, na balkonie, w parku, na łące, na działce, w ogródku - proszę, żeby zrobił zdjęcie (jeśli to możliwe) oraz wpisał miejsce i datę w poście na Facebooku, na stronie Łódzkiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Entomologicznego – czytamy w informacji prasowej cytowanej przez Polską Agencję Prasową.
Modliszka nie jest groźna
Choć jej wygląd może budzić niepokój, modliszka w żaden sposób nie zagraża człowiekowi. Wbrew powszechnej opinii, rzadkością jest również sytuacja, w której samica pozbawia głowy samca. Owady są charakterystyczne i mogą mierzyć nawet 9 cm. Zakazane jest ich hodowanie, a każda spowodowane wobec nich zagrożenie może zakończyć się ukaraniem, gdyż od 1984 r. są objęte w Polsce ścisłą ochroną. Gatunek ten został również ujęty w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt, jako zagrożony wyginięciem.
fot. iStock
Komentarze
Zobacz także