To już nie są nieoficjalne informacje, bo te zamiary potwierdził Janusz Cieszyński, minister w Kancelarii Premiera i pełnomocnik rządu do spraw cyfryzacji. Rządzący chcą wprowadzić zmiany w prawie, które dotkną 15 mln osób. Tyle właśnie w Polsce jest posiadaczy przedpłacowych kart telefonicznych – pre-paid. Ich system działania jest prosty. Użytkownik zasila swoimi pieniędzmi konto telefoniczne i może dzwonić, wysyłać sms-y, korzystać z internetu do momentu wykorzystania środków, lub do wygaśnięcia usługi.
Zdarza się, że mija czas wykorzystania pieniędzy z konta, ale ich część nadal na nim się znajduje. Te pieniądze operatorzy zatrzymywali dla siebie. Od kilku lat obowiązują przepisy, umożliwiające klientowi upomnieć się o swoje środki, a wówczas klient powinien je otrzymać.
- To są środki, które w pierwszej kolejności będą wracać do klientów, a jeśli po 6 miesiącach klient się o nie nie zwróci, to trafią do Funduszu Szerokopasmowego. Z tego źródła można finansować rozwój dostępu do sieci tam, gdzie operatorzy nie inwestują albo np. sprzęt do szkół - potwierdził medialne doniesienia wpisem na Twitterze Janusz Cieszyńki.
Na razie nie wiadomo, o jakie dokładnie pieniądze chodzi. Media donoszą o kwocie od kilkudziesięciu do ponad 100 mln zł.
fot. iStock
Komentarze
Zobacz także