Jedna z najpopularniejszych aplikacji na świecie znalazła się pod lupą. Dziennikarze z amerykańskiego The Wall Street Journal przebadali algorytmy TikToka. Stworzyli 100 fikcyjnych kont i zaprogramowali specjalne boty, które przez kilka miesięcy przeglądały treści aplikacji według określonych wytycznych. 31 kont zostało przypisanych do wieku od 13 do 15 lat, a w części z nich ustawiono zainteresowania związane z seksem i narkotykami. Mimo podanego wieku, algorytmy TikToka polecały tym kontom filmy związane właśnie z takimi treściami. Proponowały nawet materiały wideo, które zostały oznaczone przez ich twórców jako filmy przeznaczone dla osób powyżej 18 roku życia. Na przykład treści erotycznych, skąpo ubranych kobiet czy reklam związanych z wykupieniem subskrypcji w serwisach pornograficznych. Podobny problem dotyczył treści związanych z substancjami psychoaktywnymi. Jedno z kont otrzymało propozycję obejrzenia ponad 560 filmów o zażywaniu narkotyków. Dotyczyły one między innymi uzależnień czy reklam promujących sklepy sprzedające akcesoria związane z używkami.
Platforma zapowiada zmiany
Dziennikarze przedstawili TikTokowi wyniki badania. Korporacja miała usunąć niestosowne filmy ze swojej platformy. Rzecznik firmy przyznał, że TikTok, a właściwie jego algorytmy przy polecaniu filmów nie biorą pod uwagę wieku użytkownika. Zapewnił jednak, że trwają pracę nad stworzeniem takich narzędzi. Przypomnijmy, że tylko w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku TikTok został ściągnięty 383 mln razy. To czyni tę platformę najchętniej instalowaną aplikacją mobilną spośród programów nie będących grami. W sumie liczbę użytkowników TikToka na całym świecie szacuje się obecnie na ponad 3 mld. W lutym przeglądarkową wersję TikToka odwiedziło zaś 3,16 mln polskich internautów. Jest to rekordowy wynik tego serwisu.
fot. iStock
Komentarze
Zobacz także