Wesela o 20 proc. droższe niż przed pandemią

15.09.2021   Autor: Jakub Sierakowski
1395---56
Drożyzna nie omija też branży weselnej. Na wymarzony ślub trzeba przeznaczyć kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wiele wskazuje na to, że w przyszłości będzie jeszcze drożej. 
 
Szalejąca w Polsce inflacja, dotknęła również branżę ślubną. Jak się okazuje, obecnie oprócz szykowania sukni ślubnej i garnituru, para młoda musi również przygotować pokaźny portfel. 

- Zakładamy, że nasze wesele będzie mniej więcej o 20 procent droższe w porównaniu do tych, które były organizowane jeszcze przed pandemią. Ceny wszystkich usług rosną, a w ostateczności odbija się to wszystko na parze młodej. Na przykład cena za talerz w restauracji jeszcze 2-3 lata wynosiła 150 złotych, teraz to już jest 100 złotych drożej - mówi Magdalena Lach. 

Mimo to, sale pękają w szwach. W wielu lokalach nie ma weekendu bez wesela. Prawdopodobnie jest to związane z tzw. “podwójnym rocznikiem” - w ubiegłym roku w związku z pandemią, wiele uroczystości zostało przełożonych właśnie na bieżący rok. W związku z dużą liczbą chętnych, niczym niezwykłym nie są wesela w środku tygodnia. Czy jednak muszą one drenować kieszenie pary młodej? Jak zapewniają przedstawiciele branży, wcale nie. 

- Wszystko zależy od tego, jakie chce się zrobić wesele. Oczywiście, jeżeli dana para młoda ma jakąś koncepcję, pomysł, żeby wesele urozmaicić, zapewnić bardzo dużo atrakcji, to wtedy rzeczywiście trzeba mieć spory portfel. Natomiast chcąc zorganizować u nas standardowe wesele, to na tę chwilę ceny za talerz to 230-250 złotych - mówi Anna Krajka-Korzeń, menadżer hotelu Forma. 

Wesela to także DJ-e, operatorzy kamery i fotografowie. Ci ostatni zauważyli w tym sezonie pewną rezerwę ze strony klientów, w związku z sytuacją pandemiczną, chociaż zleceń i tak jest bardzo dużo.  

- Ten sezon był przejściowy. Na przyszły jest dużo więcej zapytań i ofert współpracy. Ogólnie ten rok był taki rozpędowy (…) Na pilskim rynku chyba usługi fotograficzne nie poszły mocno w górę cenowo, przynajmniej ja niczego takiego nie zauważyłem - twierdzi fotograf Sławomir Nakoneczny. 

Zatrudniając markowego fotografa, trzeba liczyć się wydatkiem kilku tysięcy złotych. Jeżeli chodzi o całość, to wszystko zależy od pary młodej, która może wydać skromne wesele za kilkanaście tysięcy złotych albo takie za 100 tysięcy. Jedno jest pewne – uroczystość z taką samą liczbą osób w tym roku kosztuje więcej niż takie samo wesele jeszcze 2-3 lata temu. 

fot. iStock

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group