Ewangelicy świętują 10-lecie poświęcenia kościoła
28.09.2021 Autor:
AK
Rafał Tomczyk przeszedł konwersję, czyli zmienił wyznanie z katolickiego na ewangelickie kilka lat temu. Bez ślubu kościelnego nie mógł przyjmować komunii. To było dla niego ważne. A luteranie dopuszczają przyjmowanie sakramentów przez osoby rozwiedzione, więc zdecydował się na taki krok.
- Tą wspólnotę tworzą ludzie, wśród których się odnalazłem, a nie każdy człowiek potrzebuje przynależności do kościoła, są ludzie którzy nie maja takiej potrzeby, ja należę do takiej grupy osób które potrzebują tego. Tu znalazłem swoje miejsce - zapewnia Rafał Tomczyk, konwertyta.
I nie chodzi tu tylko dostęp do sakramentów.
- Tutaj określenie wspólnota jest namacalne - dodaje Rafał Tomczyk.
Po każdej mszy jest czas na kawę i ciasto. Często w kościele odbywają się koncerty, jak choćby ten z okazji jubileuszu.
- Kościół to nie tylko kwestia kazania i pieśni i otwartości sacrum na to co nas otacza, ale myślę, że kościół i społeczność otwierająca się na różne dziedziny życia przyciągają ludzi do parafii - mówi ks. Tomasz Wola, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Pile.
Tylko w tym roku będzie w Pile w sumie siedem konwersji. Przychodzą tu nie tylko katolicy, zdarzają się też Świadkowie Jehowy. Co ich przyciąga?
- Nie tylko głosić słowem, ale przede wszystkim życiem, czyli nasze życie musi być integralne. To co mówimy - piękne słowa, we wszystkich kościołach padają, lub prawie wszystkich, żeby za tymi słowami szło życie i postępowanie - zapewnia ks. bp Jerzy Samiec, zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce.
Duchowni ewangeliccy mają rodziny, są tolerancyjni wobec mniejszości czy to wyznaniowych, czy seksualnych, a teraz budują też projekt społeczny pod nazwą “Ekologiczny Kościół”.
- Niektórzy źle rozumieją słowa "czyńcie sobie ziemię poddaną". Prawidłowo tłumaczymy to z hebrajskiego to “troszczcie się o ziemię” i to jest coś co dla nas ewangelików ma szczególne znaczenie, powiedziałbym w skali Polski nawet, pozwolę sobie na takie stwierdzenie, pilska parafia jest wzorcowa - zapewnia ks. bp prof. Marcin Hintz, zwierzchnik diecezji pomorsko-wielkopolskiej.
I nie chodzi tu tylko o fotowoltaikę na dachu kościoła. To z parafii wywodzi się choćby Fundacja Pszczoła, która w pilskiej społeczności ma już swoje stałe miejsce.