- W muzeum wykonaliśmy wstępne oczyszczanie. Następnie przy pomocy kredy i węgla drzewnego wypełniliśmy zatarte napisy na tyle, żeby stały się one czytelne. Po czym odczytaliśmy poszczególne słowa i tłumacz języka niemieckiego przetłumaczył nam tekst tych inskrypcji - mówi Katarzyna Alagierska, archeolog w Muzeum Ziemi Nadnoteckiej w Trzciance.
„Wcześnie bezlistna umarła róża,
którą złamał zimną ręką anioł śmierci.
Śpij w zimnych objęciach ziemi, kochana Anchen.
Żegnaj do dnia zmartwychwstania.”
Do tej pory nie udało się ustalić kim była 30-latka, ani gdzie jest jej grób. Krzyż wzbogaci wystawę poświęconą pozostałościom po ewangelickich cmentarzach w okolicy Trzcianki.