Krytyczna ocena sądownictwa
Sąd powinien być niezależny. Tymczasem z raportu opublikowanego przez grupę GRECO, działającą przy Radzie Europy, wynika, że w Polsce decyzje podejmowane są pod szczególnym naciskiem politycznym. To wszystko po zmianach w sądownictwie po 2019 r., które wprowadziły m.in. większy zakres kompetencji dla ministra sprawiedliwości. Zgodnie z ustanowioną wówczas nowelizacją, organ ten może powoływać i odwoływać prezesów oraz wiceprezesów sądów, zgodnie ze swoją subiektywną opinią.
Nie stosujemy się do zaleceń
W 2012 r. grupa GRECO wydała dla Polski szereg zaleceń dotyczących m.in. realizacji standardów etycznych, rozwiązywania konfliktów interesów, wywierania wpływu na władze publiczne oraz monitorowania wdrażania tych zasad. W opublikowanym przez nią raporcie wyraża ubolewanie, że nasz kraj przez 9 lat nie poczynił żadnych kroków, aby wprowadzić w życie ówczesne wytyczne. Poziom zgodności z zaleceniami ma być „bardzo niski i globalnie niezadowalający”.
GRECO w publikowanym raporcie skłania się ku pozytywnej ocenie kroków podjętych przez policję w celu poprawniejszego identyfikowania zagrożeń korupcyjnych w kraju. Jest to jedyne z 21 zaleceń, które zostało wystosowane przez grupę i wdrożone przez polskie służby w stopniu „zadowalającym”. Eksperci wskazują jednak, że zbyt małe jest zaangażowanie naszego kraju w problemy związane z uczciwością osób zajmujących najwyższe rządowe stanowiska.
Rada Europy i GRECO
W 1991 r. Polska stała się pełnoprawnym członkiem liczącej obecnie 47 państw Rady Europy, która stoi na straży praw człowieka, demokracji i współpracy zrzeszonych w niej państw w dziedzinie kultury. GRECO jest jej powołaną przez RE agendą, monitorującą procesy antykorupcyjne. Organizacja ta jest otwarta również dla państw spoza Europy. Zadaniem jednostki jest dopilnowanie, aby wszystkie zrzeszone państwa przestrzegały jednakowych praw i obowiązków. Zarówno Rada Europy, jak i GRECO, niezależne są od Unii Europejskiej.
fot.: iStock
Komentarze
Zobacz także