Więcej odpadów na Jadwiżynie?

02.10.2021   Autor: Michał Kępiński
2057---1467

Czy na pilskim Jadwiżynie powstanie instalacja do przetwarzania opadów? Urząd Miasta wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla tej inwestycji. Mieszkańcy obawiają się jednak smrodu i hałasu związanego z jej eksploatacją.  

Altvater na terenie swojego zakładu znajdującego się przy ulicy Łącznej w Pile chce stworzyć instalację do przetwarzania odpadów w ilości powyżej 10 ton na dobę. Firma planuje tu również zbierać i przetwarzać odpady. A to wszystko w bliskim sąsiedztwie domków jednorodzinnych i bloków. Mieszkańcy już dziś narzekają na pewne uciążliwości wynikające z funkcjonowania zakładu.  

Od czasu do czasu śmierdzi, słychać te trzaski tych przesuw, tych kontenerów. Wieczorami ostatnio było słychać, nawet po 20.00 były hałasy. Jak zrobią coś takiego to rzeczywiście będzie i smród i wszystko - mówią mieszkańcy Jadwiżyna. 

Mieszkańcy obawiają się także, że jeśli na terenie zakładu będzie znajdować się więcej odpadów niż do tej pory może dojść do dużego pożaru. A taki już na terenie zakładu był.  

 - Tam faktycznie mieliśmy bardzo duży pożar wtedy, we wrześniu 2016 roku, brało udział w gaszeniu kilkanaście zastępów z Piły i okolicy. Od tego czasu nic się tam nie wydarzyło, mieliśmy tylko pożar w tym samym roku maszyny, która tam pracowała - mówi st. kpt. Paweł Kamiński, oficer prasowy PSP w Pile.

Miasto, które wydało Altvaterowi decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla tej inwestycji, uspokaja.  


 - Myśmy sprawdzili, czy inwestor przedstawił wszystkie wymagane dokumenty, czy ma wszystkie wymagane zgody, ustalenia i zalecenia. Wszystkie te dokumenty, które są wymagane prawem w Polsce inwestor przedstawił - tłumaczy Piotr Gadzinowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Pile.

Dodatkowo miasto nałożyło na inwestora pewne ograniczenia. Instalacja może pracować maksymalnie 3h w ciągu dnia, a także... 

 - Inwestor zobowiązany jest do pomiar poziomu hałasu, bo to może rodzić hałas i musi dostosować tę rozdrabniarkę do tego, żeby ten poziom nie przekraczał norm i nie zakłócał spokoju mieszkańcom - dodaje Gadzinowski.

Jak zapewnia przedstawiciel inwestora decyzja ta umożliwi firmie demontaż odpadów wielkogabarytowych i rozdrabnianie odpadów budowlanych. Zwiększy się także lista śmieci przewidzianych do sortowania. Firma jednocześnie zapewnia, że w żaden sposób nie będzie to uciążliwe dla mieszkańców.  

 - Najważniejsze są fakty, a nie mity i te fakty są takie, że dla mieszkańców się nic nie zmieni. Ta decyzja tak naprawdę wynika z tego, że w Pile pojawia się coraz więcej odpadów i trzeba te odpady gdzieś po prostu zagospodarować - twierdzi Janusz Kamiński, pełnomocnik zarządu ds. Komunikacji w Eneris Surowce.

Bo w ubiegłym roku do bazy przy ul. Łącznej trafiło ponad 23 tys. ton odpadów, czyli niemal tyle, ile wynosiła dotychczasowa przepustowość zakładu. Dlatego w grudniu 2020 roku Altvater wystąpił z wnioskiem o zwiększenie wydajności tej instalacji. Na podstawie wydanego dokumentu zwiększy się ona do 31. tys. ton odpadów rocznie.  

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group