- Emocje zawsze są, bez względu na to, która to jest edycja. Mam nadzieję, że będzie radośnie, wesoło i że miłośnicy folkloru, a szczególnie bukowińskiego, będą mogli podziwiać i pieśni, i tańce, i grupy wokalne, instrumentalne. Bo w tym zakresie, jeżeli chodzi o tło festiwalu, nic się nie zmieniło od tej edycji w roku 2019, gdy mogliśmy swobodnie i w pełnym kształcie realizować festiwal - mówi Zbigniew Kowalski, dyrektor Bukowińskich Spotkań.
Do Jastrowia i Piły w tym roku przyjedzie 15 zespołów: 2 z Ukrainy, 3 z Rumunii i 10 z Polski. Ogółem na scenie zaprezentuje się niemal 300 osób. Od czwartku właśnie w Jastrowiu rozpocznie się ich prezentacja, która będzie również w piątek.