Kontrolerzy NIK sprawdzali operacje zagraniczne spółki oraz nadzór właścicielski.
- Sposób sprawowania nadzoru właścicielskiego przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA, choć był zgodny z przepisami powszechnie obowiązującymi, nie był jednak w pełni skuteczny - czytamy w komunikacie Najwyższej Izby Kontroli.
EXALO Drilling SA powstała w 2012 r. w wyniku konsolidacji pięciu spółek: PNiG Kraków SA, PNiG NAFTA SA w Pile, PNiG JASŁO SA, PN „Diament” sp. Z o.o. oraz ZRG Krosno sp. z o.o. Posiada też trzy spółki zależne, w tym dwie poza granicami Polski: na Ukrainie i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz osiem oddziałów zagranicznych: w Kazachstanie, Pakistanie, Libii, Ugandzie, Egipcie, Czadzie, w Czechach i na Słowacji.
- Działalność EXALO Drilling SA była dotknięta problemami wynikającymi z faktu, iż spółki ją tworzące znajdowały się w różnej sytuacji oraz kondycji finansowej. Problemy te dotyczyły m.in.: skali i efektywności działalności zagranicznej, sposobu zarządzania jednostkami zagranicznymi, realizowania nierentownych kontraktów i błędów formalnoprawnych w działaniu oddziałów - informują kontrolerzy.
I to właśnie zagraniczne - w ocenie NIKu nierentowne - inwestycje miały pogrążać spółkę. Do kłopotów przyczyniły się też problemy kadrowe, np. podwójne zatrudnianie na tym samym stanowisku w oddziałach w Arabii Saudyjskiej i w Kazachstanie oraz nieprawidłowości w finansowaniu pracowników w Pakistanie.
- Na sytuację spółki wpływ miały niepowodzenia w ekspansji zagranicznej. W 2018 r. zakończyły działalność trzy oddziały zagraniczne EXALO Drilling SA: w Gruzji, na Litwie i w Etiopii, które od 2013 i 2014 r. nie prowadziły działalności operacyjnej w zakresie prac wiertniczych, rekonstrukcyjnych i serwisowych. Wielokrotne próby poszukiwania zleceń w tych rejonach nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. W związku z brakiem perspektyw na dalsze prowadzenie działalności, oddziały te zostały zlikwidowane. W trakcie kontroli prowadzone były prace nad wyrejestrowaniem i likwidacją oddziałów: w Egipcie, Ugandzie, na Słowacji oraz w Libii - czytamy dalej w raporcie NIK.
To właśnie w kazachskiej spółce było najwięcej nieprawidłowości, a w latach 2015–2020 większość oddziałów zagranicznych ponosiła straty.
CAŁY RAPORT NIK MOŻNA ZNALEŹĆ TU
Wnioski pokontrolne trafiły zarówno do PGNiG jak i Exalo. Pilska spółka nie zgadza się z szacunkami kontrolerów.
- Exalo Drilling S,A, nie zgadza się ze stwierdzeniem NIK, jakoby suma „skutków finansowych nieprawidłowości” powstałych w związku z działalności na rynkach zagranicznych wyniosła łącznie ponad 21,5 mln złotych. Kwalifikowanie jako straty spornych należności z tytułu zobowiązań podatkowych w Republice Kazachstanu jest naszym zdaniem nieuzasadnione - czytamy w komunikacie nadesłanym przez spółkę Exalo Drilling.
Spółka zapewnia, że podejmuje działania formalno-prawne, których celem jest odzyskanie należności od jednego z kazachskich kontrahentów. Podjęła też czynności, aby odzyskać wadliwie naliczone i nienależnie wypłacone świadczenia pracownikom oddziału w Pakistanie.
- Niezależnie od powyższego Exalo Drilling S.A. wykonując zobowiązanie wynikające z wniosków sformułowanych przez NIK w wystąpieniu pokontrolnym, podejmuje szereg działań, których celem jest między innymi poprawa skuteczności kontroli wewnętrznej w Exalo Drilling SA, w tym monitoringu działalności oddziałów zagranicznych spółki, jak i wzmocnienie nadzoru nad spółkami z Grupy Kapitałowej Exalo Drilling.
Odpowiednie działania ukierunkowane na optymalizację i zwiększenie skuteczności nadzoru podejmuje również właściciel Exalo Drilling – PGNiG SA. Należy przy tym podkreślić, że w wystąpieniu pokontrolnym NIK stwierdziła, że sposób sprawowania nadzoru właścicielskiego przez PGNiG był prowadzony zgodnie z przepisami prawa. Prowadzone działania dotyczą zatem dotyczące uszczegółowienia obowiązujących procedur wewnętrznych - czytamy dalej w komunikacie.
Komentarze
Zobacz także